Grzybobranie z psem. Jak nauczyć psa szukania jadalnych grzybów?

Wrzesień i październik to szczyt sezonu na grzyby w Polsce. W tym okresie lasy obfitują w wiele gatunków grzybów, takich jak borowiki, podgrzybki czy rydze. Grzybobranie to świetna zabawa i idealna okazja, aby spędzić czas na świeżym powietrzu ze swoim pupilem. Należy jednak pamiętać o ostrożności i zachować zasady bezpieczeństwa.

Nasz pies powinien być odpowiednio zabezpieczony, ponieważ w lesie mogą pojawić się dzikie zwierzęta. Pies spuszczony ze smyczy może zacząć gonić sarnę, dzika czy jelenia. Wówczas istnieje ryzyko, że spłoszy je na ruchliwą drogę, co może prowadzić do wypadku z samochodem, a skutki mogą być tragiczne.

Prawo nie zakazuje wchodzenia do lasu z czworonogiem, choć są takie obszary, gdzie obowiązują obostrzenia. Ograniczenia lub zakazy wprowadzania psów dotyczą Parków Narodowych i rezerwatów. Należy pamiętać, że zabrania się puszczania psów w lesie luzem.

Zgodnie z przepisami, psa w lesie należy prowadzić na smyczy. Nieprzestrzeganie tego zapisu z artykułu 166 Kodeksu wykroczeń może skutkować nałożeniem grzywny w wysokości od 20 do nawet 5 tysięcy złotych. Warto zaopatrzyć się w długą smycz, która zapewni psu większą swobodę, a jednocześnie umożliwi nam kontrolowanie jego zachowania.

Jak nauczyć psa szukania jadalnych grzybów?

Psa można nauczyć szukania grzybów. Mają one doskonały węch, dzięki czemu mogą rozpoznawać ich różne rodzaje. Każdy gatunek grzyba ma inny zapach, dlatego warto nauczyć psa konkretnych komend dla danego rodzaju. Pamiętajmy jednak, aby zawsze dbać o bezpieczeństwo pupila i unikać grzybów toksycznych.

Tiktokerka @natea_i_rubi, która na co dzień pokazuje w mediach społecznościowych swoje życie z uroczym labradorem, opublikowała ostatnio post na Instagramie, w którym radzi, jak nauczyć psa szukania jadalnych grzybów:

''Dajemy psu do powąchania grzyba, którego już wcześniej zerwaliśmy i pokazujemy potem palcem grzyba, którego jeszcze nie zerwaliśmy. Wąchaj, znajdź. Super! I nagradzamy. I tak jeszcze 50 razy. Potrzebujecie gdzieś jeszcze około 50 razy powtórzyć to, żeby pies zapamiętał ten zapach. Następnym razem pokazując grzyba, możecie dodać komendę ''grzyb'' i w taki sposób pies zakoduje sobie ten zapach z tą komendą i idąc do lasu, będziecie w stanie powiedzieć psu ''grzyb'' i pies wam znajdzie ten gatunek grzyba'' - radzi tiktokerka.

''Ważne jest, żebyście na początku zawsze widzieli tego drugiego grzyba, którego pies ma znaleźć, żebyśmy nie spalili sobie komendy i żeby pieskowi było łatwiej go znaleźć. W momencie, kiedy wymyślimy sobie grzyba w obrębie paru metrów, pieskowi będzie bardzo ciężko go znaleźć i będzie to dla niego zbyt trudne, a ta komenda nie będzie w ogóle dla niego atrakcyjną komendą'' - dodaje tiktokerka.

Bezpieczeństwo jest najważniejsze!

Jak podkreśla tiktokerka, wiele grzybów jest trujących dla psów, dlatego kluczowe jest, aby nie pozwalać pupilowi ich jeść. Jeżeli chcemy nauczyć czworonoga szukania grzybów, należy upewnić się, że będą znajdowane tylko na nasze polecenie, a pies nie będzie miał do nich swobodnego dostępu, jeśli ma tendencję do podjadania.