Wilk nie jest już gatunkiem ściśle chronionym. Decyzja wzbudza kontrowersje

6 marca weszła w życie poprawka, o którą wnioskowała Unia Europejska – wilk przestał być gatunkiem ściśle chronionym w ramach Konwencji Berneńskiej. Obecnie jest już jedynie gatunkiem chronionym. Głosowanie nad zmianą miało miejsce w grudniu 2024 roku.

Decyzja o osłabieniu ochrony wilków budzi wiele kontrowersji i obaw wśród organizacji prozwierzęcych. Fundacja Viva! zwraca uwagę, że może to otworzyć drogę do redukcyjnych odstrzałów tych drapieżników w Europie, co w konsekwencji może wpłynąć również na inne gatunki objęte ścisłą ochroną, takie jak niedźwiedzie i rysie.

"Z tej decyzji może wynikać niebezpieczna konsekwencja – odstrzały redukcyjne wilków w wielu częściach Europy staną się bardziej prawdopodobne. Może to również zagrozić innym drapieżnikom, takim jak niedźwiedzie czy rysie, które również są obecnie objęte ścisłą ochroną" – czytamy w ich wpisie.

Wilki odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu równowagi w przyrodzie. Regulują populacje zwierząt kopytnych, pomagając zapobiegać ich nadmiernemu rozmnożeniu, a tym samym ograniczają szkody w lasach i przyczyniają się do ich regeneracji. Osłabienie ich ochrony może prowadzić do nieprzewidzianych skutków, zarówno dla środowiska, jak i dla przyszłych pokoleń.

"To krok w stronę osłabienia europejskiej ochrony przyrody, która dzięki Dyrektywie Siedliskowej odgrywa kluczową rolę w odbudowie ekosystemów. Jeśli zaczniemy cofać się w ochronie gatunków, jakie będą tego konsekwencje dla przyszłych pokoleń?" – zwraca uwagę Fundacja Viva!.

Ekolodzy zarzucają, że decyzja polityków jest efektem uległości wobec myśliwych, przy jednoczesnym zignorowaniu głosu nauki oraz organizacji społecznych i obywateli, którzy opowiadają się za utrzymaniem ścisłej ochrony dużych drapieżników.

"Politycy, głosując za osłabieniem ochrony wilka, zignorowali nie tylko głos nauki, ale także głos organizacji społeczeństwa obywatelskiego i setek tysięcy obywateli wzywających do podjęcia działań promujących współistnienie z dużymi drapieżnikami, a nie przeciwskuteczny odstrzał" – zaznacza Pracownia na rzecz Wszystkich Istot.

"Politycy posłuchali myśliwych – Prezes Europejskiej Federacji Łowiectwa deklarował, że zniesienie ochrony wilka będzie pierwszym zwycięstwem ich kampanii" – dodaje.

Decyzja o osłabieniu ochrony wilków to z pewnością punkt zwrotny w polityce ochrony przyrody w Europie. Choć politycy uzasadniają ją potrzebą dostosowania przepisów do realiów, ekolodzy i organizacje prozwierzęce ostrzegają przed poważnymi konsekwencjami dla ekosystemów i innych zagrożonych gatunków.