
Pomoc dzikim zwierzętom w Polsce nie jest w pełni finansowana z budżetu państwa. Choć istnieją programy i dotacje, takie jak te oferowane przez Ministerstwo Środowiska czy Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, są one raczej niewielkie i zazwyczaj przeznaczone na ogólną ochronę środowiska, a nie na bezpośrednią pomoc dzikiej faunie, taką jak leczenie i rehabilitacja rannych zwierząt.
Większość tego typu inicjatyw organizowana jest na szczeblu lokalnym, przez samorządy, ośrodki rehabilitacyjne oraz organizacje pozarządowe. Często jednak ich działalność opiera się na wsparciu finansowym z darowizn i funduszy prywatnych, a także na współpracy z wolontariuszami.
Zapewnienie odpowiednich środków na długoterminową realizację tych działań wciąż stanowi duże wyzwanie. Pomoc dla dzikich zwierząt w Polsce, mimo że zyskuje na znaczeniu, nie jest jeszcze w pełni zabezpieczona przez fundusze publiczne, co sprawia, że wiele inicjatyw zależy od wsparcia lokalnych społeczności i organizacji pozarządowych.
Bielsko-Biała planuje uruchomić całodobowe pogotowie dla dzikich zwierząt
Jak poinformował serwis bielsko.info, miasto Bielsko-Biała postanowiło zatroszczyć się o dziką faunę, uruchamiając całodobowe pogotowie, które zapewni szybką pomoc zwierzętom poszkodowanym w wyniku wypadków, kolizji drogowych lub innych zdarzeń.
W ramach tej inicjatywy każde ranne lub osłabione zwierzę na terenie miasta będzie kierowane do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt, którym dysponuje wybrany wykonawca. Celem projektu jest szybka reakcja na nieprzewidziane zdarzenia oraz zwiększenie szans dzikich zwierząt na powrót do ich naturalnego środowiska.
Mimo że przetarg na realizację tego przedsięwzięcia nie wzbudził dużego zainteresowania, zgłosił się jeden oferent, proponując kwotę za swoje usługi w wysokości 130 200 zł.
Dzięki swojej inicjatywie Bielsko-Biała staje się miastem bardziej przyjaznym naturze, dbającym o dobrostan dzikich zwierząt w swoim regionie. Czy inne polskie miasta pójdą jej śladem?
Zobacz także