Tych produktów nie będzie bez pszczół. Tępmy je dalej, a na pewno zginiemy
Od pszczół zależnych jest około 300 tysięcy gatunków roślin, z których wiele to rośliny jadalne: ogórki, ziemniaki, jagody... Zbyt mała populacja pszczół pozbawi nas nie tylko przyjemności jedzenia tych produktów, ale również doprowadzi do niedoborów witamin i mikroskładników. Oto niektóre z produktów, których zabraknie, jeśli nie zadbamy o pszczoły.
Warzywa
Bez pszczół możemy zapomnieć o kalafiorze, marchewce i porze. Nie będzie też ogórków, dyni i kabaczków, które nie zaowocują, więc nie będzie czego zbierać. Niektóre rośliny potrzebują pszczół do wydania nasion, czyli rozmnażania. Chociaż nie jemy ich owoców, a np. bulwy, to i one nie przetrwają bez pszczół.
Warzywa, których nie będzie bez pszczół:
- ogórek;
- dynia;
- kabaczek;
- kalafior;
- marchew;
- kapusta;
- por;
- brokuł;
- pomidory;
- papryka;
- ziemniaki;
- cebula;
- buraki.
"Pożegnać musielibyśmy się również z wieloma nasionami, ziołami i przyprawami, takimi jak nasiona słonecznika, gorczyca czy migdały" – informuje na stronie natu.care pszczelarka Agnieszka Dukat-Pokrywa.
Owoce
Jeśli zabraknie pszczół, to już nigdy nie zjemy makaronu z truskawkami, ani naleśników z dżemem jabłkowym. Dla tych produktów trudno wymyślić smaczny zamiennik, a bez pszczół, będziemy do tego zmuszeni.
Owoce, których nie będzie bez pszczół:
- jabłka;
- gruszki;
- truskawki;
- pomarańcze;
- arbuzy;
- poziomki;
- jagody;
- czereśnie;
- kiwi;
- agrest;
- porzeczki.
Bez pszczół zostaną nam praktycznie tylko banany...
Kawa
Tak, bez pszczół nie będzie kawy! "Kawowiec jest wprawdzie samopylny, ale potrzebuje zapylaczy, by uzyskać zdrowe plony. Bez tego roślina byłaby podatna na choroby i wydawałaby znacznie mniej nasion" – wyjaśnia ekspertka z natu.care.
Mięso
Pszczoły zapylają większość roślin pastewnych, którymi żywią się zwierzęta gospodarskie. Jeśli zabraknie pszczół, bydło nie będzie miało co jeść, a koszt produkcji mięsa – i tak już bardzo wysoki – wzrośnie. Tak samo z nabiałem...
Jak pomóc pszczołom? Każdy może to zrobić
Największym wrogiem pszczół jest człowiek, który wycina łąki, by stawiać na nich blokowiska. Duże znaczenie dla owadów ma też zanieczyszczenie środowiska i globalne ocieplenie. Kolejnym wrogiem pszczół są toksyczne środki ochrony roślin.
Jeżeli chcemy poprawić los pszczół i zwiększyć ich populację na balkonie możemy zasadzić rośliny miododajne, np. chabry, groszek, wrzosy.
Możemy też przygotować poidełko dla owadów. "Wystarczy, że do podstawki od doniczki wlejesz trochę wody i poukładasz kamienie, tak by częściowo wystawały nad taflę. Z takiego wodopoju będą mogły skorzystać zarówno owady, jak i małe ptaki" – tłumaczy pszczelarka Agnieszka Dukat-Pokrywa.
W ogrodzie można zostawić kawałek terenu, na którym nie będziemy kosić trawy. Można też zasadzić łąkę kwietną i drzewa owoce, np. jabłonie, grusze, śliwy. Dobrym pomysłem jest montaż domku dla owadów i kupowanie miodu w lokalnych pasiekach.
Czytaj także: https://natemat.pl/422494,cmy-co-jedza-czy-gryza-dlaczego-leca-do-swiatla