Mała, wychudzona foka znaleziona w Jastarni. Dołączyła do dwóch innych maluchów

"I jest już trzecia mała pacjentka. Jasti. Znaleziona w Jastarni, mała wychudzona, odwodniona, w lanugo (futerko nowonarodzonej foki – red.)" – informuje fokarium na Facebooku. Jasti jest niesamowicie urocza, jednak w jej oczach widać smutek, który przypomina o trudach, z jakimi musiała się zmierzyć. Widok foczego szczenięcia mocno chwyta za serce.

"Mamy pierwsze dwa focze maluchy w foczym szpitaliku. Gwiazdka i Piątka. Oprócz nich jest też u nas foczy starszak, Orlica" – informowało fokarium w miniony czwartek, 20 marca.

Piątka, malutka samica foki szarej, trafiła do stacji 18 marca. Została znaleziona w Chałupach przy wejściu 5 (stąd pomysł na imię). Szczenię było w bardzo złym stanie – wychudzone, odwodnione, z zapaleniem płuc i drobnymi ranami.

Gwiazdka to również samiczka. Została znaleziona na plaży między Władysławowem a Chałupami, przy wejściu nazywanym gwiaździstym. Była wychudzona, odwodniona i miała stan zapalny przyzębia.

Orlica to samica w wieku około dwóch lat, która przebywała w ośrodku od lutego. Początkowo jej stan zdrowia był bardzo zły, jednak stopniowo zaczął się poprawiać, a w minioną sobotę została wypuszczona na wolność.

Stacja Morska im. Profesora Krzysztofa Skóry Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego w Helu prowadzi ośrodek rehabilitacji fok, w którym zwierzęta, głównie focze szczenięta, otrzymują niezbędną opiekę i leczenie. Organizowana jest zbiórka "Na pomoc fokom", której celem jest wsparcie ośrodka. Każdy może dołożyć swoją cegiełkę tutaj.

"W ostatnich latach trafiło do nas kilkadziesiąt szczeniąt. Opiekę nad naszymi pacjentami sprawuje wykwalifikowany i doświadczony personel. Po wyleczeniu, odkarmieniu i upewnieniu się, że maluchy są przygotowane do podjęcia życia na wolności, wypuszczamy foki z powrotem do Morza Bałtyckiego, do ich naturalnego środowiska życia" – czytamy na stronie zbiórki, ratujemyzwierzaki.pl

Najbardziej intensywny okres w pracy ośrodka przypada na wiosnę, kiedy na przełomie lutego i marca przychodzą na świat foki szare, głównie na wybrzeżach północnego Bałtyku. Przez pierwsze tygodnie życia, szczenięta powinny być pod opieką matki i karmione jej mlekiem.

Niestety, niektóre z nich tracą kontakt z matką zbyt wcześnie, zanim staną się gotowe na samodzielne życie i nauczą się polować na ryby. W efekcie są wygłodzone, odwodnione, a często także chore. W takich przypadkach ośrodek rehabilitacji fok przychodzi z pomocą, zapewniając im niezbędną opiekę i leczenie, aby mogły przeżyć, odzyskać siły i otrzymać szansę na powrót do natury.