logo
Gmina Kamieńsk płaci za adopcję Fot. Pexels / halilibrahimxq
Reklama.

Schronisko dla bezdomnych zwierząt "Psia Ostoja" w Pieczyskach pod Wieruszowem każdego miesiąca znajduje nowe domy dla kilkudziesięciu czworonogów. Choć to sporo, wciąż nie wystarcza, by pomóc wszystkim zwierzakom w potrzebie. W odpowiedzi na tę sytuację z inicjatywą wychodzi gmina Kamieńsk.

Gmina Kamieńsk wspiera adopcje – jak skorzystać z programu "700 plus"?

Samorząd oferuje wsparcie finansowe osobom, które zdecydują się na adopcję psa lub kota ze schroniska w Pieczyskach. Program jest skierowany nie tylko do mieszkańców Kamieńska – mogą z niego skorzystać osoby z całej Polski.

W ten sposób gmina chce wesprzeć schronisko w poszukiwaniu nowych domów dla zwierząt, a jednocześnie obniżyć swoje koszty – miesięcznie płaci 20 tysięcy złotych za utrzymanie czworonogów w schronisku.

Program w Kamieńsku działa od wielu lat, jednak ostatnio nie wzbudzał większego zainteresowania. Dlatego podjęto kolejną próbę jego promocji. Gmina wypłaca 700 zł na start osobom, które zdecydują się na adopcję psa lub kota. Warunkiem jest, aby pieniądze te zostały przeznaczone wyłącznie na potrzeby czworonoga.

Na początku konieczne jest podpisanie umowy z urzędem, w której określone są warunki, jakie musi spełnić zainteresowana osoba. Jednym z wymagań jest dostarczenie faktur, na podstawie których zostaną wypłacone środki. Jak podkreślają urzędnicy, priorytetem jest dobrostan zwierząt, dlatego nowi opiekunowie mogą spodziewać się w przyszłości kontroli.

Pomoc czy ryzyko dla czworonogów?

Choć program w Kamieńsku ma na celu poprawę losu bezdomnych zwierząt, istnieje obawa, że mogą z niego skorzystać ludzie, którzy nie będą odpowiednimi opiekunami czworonogów. Wsparcie finansowe może zachęcić niektóre osoby, które nie są w pełni przygotowane do odpowiedzialnej opieki nad psem czy kotem.

Mimo zapowiedzi urzędników o kontroli nowych opiekunów, wciąż pojawia się pytanie, czy taka forma nadzoru będzie wystarczająca, by zapobiec nieodpowiedzialnym adopcjom. Przygarnięcie czworonoga powinno być decyzją przemyślaną i odpowiedzialną, ponieważ wiąże się z wieloma obowiązkami, w tym z kosztami.

700 zł na start to pomoc, która może ułatwić pierwsze wydatki, ale warto pamiętać, że to tylko początek. Należy mieć świadomość, że adopcja wiąże się z dalszymi kosztami, zwłaszcza w przypadku, gdy pupil zachoruje i konieczne będzie leczenie weterynaryjne. Dlatego przed podjęciem decyzji warto dobrze przemyśleć, czy jesteśmy w stanie zapewnić zwierzęciu odpowiednią opiekę przez całe życie.

Źródło: lodz.tvp.pl