Złapali morskiego olbrzyma. Gigantyczny drapieżnik na celowniku naukowców

Naukowcy z grupy OCEARCH ogłosili w mediach społecznościowych, że 17 stycznia o godzinie 22:52 czasu lokalnego udało im się oznakować ogromnego żarłacza białego. Rekin waży prawie 725 kg i ma ponad 4 metry długości. Zwierzę zostało złapane około 72 km od granicy Florydy i Georgii w Stanach Zjednoczonych. Dzięki urządzeniu śledzącemu zamontowanemu na jego płetwie badacze mogą teraz pozyskiwać ważne informacje na jego temat.

Rekin otrzymał imię Contender. Dzięki urządzeniu śledzącemu zamontowanemu na jego płetwie naukowcy będą mogli śledzić ruchy Contendera przez około pięć lat i uzyskiwać cenne dane w czasie rzeczywistym. Dodatkowo badacze zebrali ważne próbki biologiczne, które są obecnie analizowane. Podróż Contendera można śledzić na OCEARCH Global Shark Tracker

Żarłacz biały to jeden z największych rekinów drapieżnych. Osiąga długość do 6 metrów i wagę przekraczającą 1,5 tony, a niektóre osobniki mogą być jeszcze większe. Ma najsilniejsze ugryzienie spośród wszystkich rekinów, a jego zęby są ostre jak noże. Poluje na mniejsze rekiny, morsy, foki, a także ryby. Za sprawą filmu "Szczęki" z 1975 roku, stał się najsłynniejszym rekinem na świecie, jednak w rzeczywistości jest znacznie mniej agresywny wobec ludzi, niż często przedstawia się to w mediach.

Żarłacz biały ma niezwykle wyostrzone zmysły. Dzięki elektroreceptorom w jamie nosowej może wykrywać pole elektryczne emitowane przez poruszające się ofiary, co pomaga mu polować w ciemnych wodach. Żarłacze białe znane są z długich migracji, które mogą obejmować przemierzanie tysięcy kilometrów w poszukiwaniu pożywienia lub miejsc do rozmnażania. Choć gatunek ten nie jest zagrożony wyginięciem na dużą skalę, jego populacja maleje w wyniku nadmiernego połowu, polowań na płetwy i zanieczyszczenia oceanów.