James stoi z kotem Bobem na ramieniu
Kot Bob i James – Hstoria niezwykłej przyjaźni Fot. Instagram / streetcat.bob
Reklama.

Historia Boba i jego opiekuna Jamesa to nie tylko wzruszająca opowieść o przyjaźni, ale także prawdziwy przykład niezwykłej więzi między człowiekiem a zwierzęciem. Ich historia zaczęła się w Londynie, gdzie James Bowen, żyjący w trudnych warunkach, spotkał rannego kota, który na zawsze odmienił jego życie. Bob, rudy, uliczny kot, stał się nie tylko towarzyszem, ale także ratunkiem, który pomógł Jamesowi przezwyciężyć najtrudniejsze momenty. Ich wspólna podróż, pełna trudności, ale i pięknych chwil, stała się inspiracją dla wielu, pokazując, jak silna więź może powstać między człowiekiem a zwierzęciem.

Spotkanie, które na zawsze odmieniło życie Jamesa i kota Boba

James Bowen był człowiekiem, który przez długi czas zmagał się z uzależnieniem od heroiny, a jego życie toczyło się na marginesie społeczeństwa. Uzależnienie doprowadziło go do bezdomności, a dni spędzał na ulicach Londynu, próbując zarobić jako uliczny grajek. Choć nie miał stabilnej pracy ani pewnych dochodów, starał się wychodzić z nałogu. Z pomocą opieki społecznej udało mu się otrzymać mieszkanie, ale wciąż walczył z przeszłością, próbując odbudować swoje życie. Pewnego dnia, w 2007 roku, James spotkał na swojej wycieraczce bezdomnego kota, którego nazwał Bob. Zwierzę było ranne, głodne i wyliniałe.

Po tym, jak James wyleczył ranę kota, próbował znaleźć mu nowego opiekuna, jednak bezskutecznie. Wypuścił Boba na zewnątrz, ale ten uparcie do niego wracał. Mimo początkowych oporów James wkrótce zrozumiał, że nie może się już rozstać z rudym kocurem. Wkrótce stali się nierozłączni, a Bob, siedząc na ramieniu Jamesa, wspólnie z nim przemierzał londyńskie ulice. James nie był już odpowiedzialny tylko za siebie. Opieka nad Bobem i troska o jego dobro stały się jego priorytetem. Kot dał mu poczucie celu, dzięki któremu poczuł, że ma dla kogo żyć, a jego życie nabrało nowego sensu.

Jak Bob stał się ulubieńcem Londynu i międzynarodową gwiazdą

James zaczął zabierać Boba na swoje codzienne występy uliczne, gdzie grał na gitarze, a rudzielec siedział obok niego, przyciągając uwagę przechodniów. W międzyczasie mężczyzna został sprzedawcą gazety The Big Issue, która wspiera osoby ubogie, oferując im szansę na zarobek poprzez sprzedaż czasopism. Sprzedawcy kupują gazety za niewielką kwotę, a potem sprzedają je drożej, co daje im możliwość zarobku, ale wiąże się również z ryzykiem finansowym.

Chociaż koncept pomocy przez umożliwienie pracy zamiast dawania jałmużny, jest wartościowy, Bowen spotykał się z krytyką – wiele osób uważało, że to nie jest "normalna praca". Jednak jego sytuacja zmieniła się, kiedy zaczął sprzedawać gazety z Bobem, który szybko zyskał sympatię przechodniów. Kot przyciągał uwagę, budząc zainteresowanie i sprawiając, że sprzedaż gazet zaczęła rosnąć. Dzięki internetowi historia Boba szybko rozeszła się po sieci, a kot zyskał miano "The Big Issue Cat".

W 2012 roku wydano pierwszą książkę o przygodach Jamesa i Boba, która spotkała się z ogromnym zainteresowaniem. Cztery lata później doczekała się ekranizacji pod tym samym tytułem – "Kot Bob i ja". W kolejnych latach ukazały się kolejne publikacje, takie jak "Świat według Boba. Dalsze przygody ulicznego kota i jego człowieka", "Kot Bob i jego podarunek" oraz "The Little Book of Bob". Bob stał się międzynarodową gwiazdą i prawdziwą inspiracją dla wielu osób.

Smutna informacja o śmierci Boba

15 czerwca 2020 roku świat obiegła smutna wiadomość o śmierci Boba. Kot odszedł w wieku 14 lat. W oświadczeniu o jego śmierci James pożegnał swojego przyjaciela poruszającymi słowami:

"Bob uratował mi życie. Dał mi o wiele więcej niż towarzystwo. Mając go u boku, znalazłem kierunek i cel, którego mi brakowało. Sukces, jaki wspólnie osiągnęliśmy dzięki naszym książkom i filmom, był cudowny. Bob spotkał tysiące ludzi, dotknął milionów istnień. Nigdy nie było takiego kota jak on. I już nigdy nie będzie. Czuję, że światło zgasło w moim życiu. Nigdy go nie zapomnę".

Czytaj także: