logo
Nosorożec Jacob z Warszawskiego ZOO od lat zmagał się z problemami zdrowotnymi Fot. East News / Marek Bazak
Reklama.

Miejski Ogród Zoologiczny im. Antoniny i Jana Żabińskich w Warszawie przekazał w środę w mediach społecznościowych smutną wiadomość – we wtorek 28 stycznia odszedł nosorożec indyjski Jacob, nazywany również Kubą, który przez ostatnie lata zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Jak czytamy na profilu Warszawskiego ZOO na Facebooku:

"Od kilku lat prowadziliśmy nierówną walkę z procesem zapalnym, który pojawił się po urazie rogu – rogi nosorożców indyjskich są bardzo delikatne w strukturze i często dochodzi do ich pęknięć, a nawet złamań, co może doprowadzić do długo gojących się ran. Taka sytuacja miała miejsce również w przypadku Jacoba".

Zmagania zdrowotne Jacoba – walka ze stanem zapalnym i skutkami Wirusa Zachodniego Nilu

Niestety w ubiegłym roku stan Jacoba znacząco się pogorszył, a badania ujawniły wysokie stężenie przeciwciał w kierunku Wirusa Zachodniego Nilu. Choć udało się ocalić życie nosorożca, jego zdrowie już nigdy nie wróciło do normy. Wirus Zachodniego Nilu (WNV) należy do rodziny Flaviviridae i może wywoływać chorobę, która objawia się od łagodnych symptomów przypominających grypę po poważne zaburzenia neurologiczne.

Wirusem są zakażone ptaki, jego rozprzestrzenianie się między ptakami a ssakami odbywa się głównie za pośrednictwem komarów. U ptaków często dochodzi do masowych zakażeń i zgonów. U koni i innych zwierząt, takich jak nosorożce, wirus może powodować objawy neurologiczne, osłabienie i gorączkę. Zwierzęta, podobnie jak ludzie, mogą nie wrócić do pełni zdrowia nawet po wyleczeniu.

Jak poinformowało w swojej publikacji na Facebooku Warszawskie ZOO:

"W ostatnich tygodniach doszło do pogorszenia trwającego stanu zapalnego rogu. Rana zaczęła się rozszerzać i niestety zajęte zostały okoliczne tkanki, w tym kości. Jacob pomimo intensywnego leczenia zaczął wykazywać objawy bólu i dyskomfortu".

"Leczenie tak rozległej rany u dzikiego pacjenta wiąże się z podawaniem nie tylko leków przeciwbólowych, ale i uspokajających, aby możliwe były codzienne zabiegi i aby zwierzę nie podrażniało gojącej się rany. Przy tak długiej terapii konieczne było zwiększanie dawek oraz zmiany leków, które dawały coraz mniejsze efekty" – dodało ZOO.

logo
U nosorożca Jacoba w ostatnim czasie doszło do pogorszenia trwającego stanu zapalnego rogu Fot. East News / Wojciech Wierzbicki

Trudna decyzja o zakończeniu leczenia Jacoba

Po długotrwałej walce o zdrowie Jacoba, zespół lekarzy weterynarii Warszawskiego ZOO stanął przed trudną decyzją. Mimo intensywnej opieki i starań stan nosorożca nadal się pogarszał, a szanse na poprawę były coraz mniejsze. Jak przekazano, decyzja o zakończeniu leczenia była wynikiem gruntownych konsultacji i miała na celu zapewnienie nosorożcowi komfortu i wolności od cierpienia.

"Takie decyzje są zawsze trudne, dobrze przemyślane i podejmowane po konsultacji z całym zespołem. Aby zachować dobrostan zwierzęcia, największą uwagę przykłada się do jakości funkcjonowania, wolności od bólu i cierpienia" – czytamy w oświadczeniu Warszawskiego ZOO.

Jacob przyszedł na świat 29 lutego 2004 roku w Tierpark Berlin. W 2006 roku trafił do Warszawskiego ZOO, a dwa lata później dołączyła do niego partnerka, Shikari, z którą doczekał się trzech synów. Odszedł 28.01.2025 r. o godz. 10:36 wśród swoich opiekunów i lekarzy.

Źródło: Facebook / Warszawskie ZOO

Czytaj także: