Wiadomo, co stoi za "tajemniczą chorobą kotów"
Wiadomo, co stoi za "tajemniczą chorobą kotów" fot. 123rf.com

Znamy wyniki badań przeprowadzonych podczas sekcji zwłok kotów, które zmarły na "tajemniczą chorobę". Główny Lekarz Weterynarii poinformował, że chodzi o ptasią grypę. Naukowcy próbują ustalić, jak zarażają się koty. Tymczasem aż 10 na 13 chorych kotów umiera.

REKLAMA

Ptasia grypa u kotów. Wirus H5N1

"Do 26 czerwca do godz. 11:00 przebadano 11 próbek w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach, z czego 9 dało wynik dodatni w kierunku grypy H5N1. Dodatnie próbki pochodzą z Poznania, Trójmiasta oraz Lublina" – czytamy w komunikacie Głównego Lekarza Weterynarii.

Do tej pory nie udało się ustalić źródła zakażenia. Nie wiadomo, czy źródłem wirusa jest żywność, czy kontakt z dzikim ptactwem. "Trwają dalsze szczegółowe badania materiału genetycznego wirusów. Wstępne badania wykluczają pochodzenie wirusa grypy, który powodował w ostatnich tygodniach zachorowania u mew" – informuje GLW.

"Tajemnicza choroba kotów"

Doniesienia o tym, że koty w Polsce atakuje "tajemnicza choroba" zaczęły pojawiać się w zeszłym tygodniu. Lekarze weterynarii alarmowali, że choroba jest niezidentyfikowana i nie działają na nią żadne lekarstwa. U chorych kotów obserwowano objawy neurologiczno–oddechowe i hiperglikemię.

Objawy "tajemniczej choroby kotów":

  • hiperglikemia,
  • otępienie,
  • sztywność kończyn,
  • duszność,
  • anizokoria,
  • brak reakcji źrenic na światło,
  • drgawki,
  • ataki padaczkowe,
  • spadek saturacji,
  • hipokaliemia,
  • podniesione parametry AST i CK we krwi.
  • Lekarze weterynarii alarmują, że po wystąpieniu objawów, większość kotów umiera. W Trójmiejskiej Klinice Weterynaryjnej w Gdańsku spośród 13 kotów, które wykazywały objawy "tajemniczej choroby", tylko trzy pozostały przy życiu. Zwierzęta zmarły w ciągu 24 godzin, niektóre szybciej.

    Zapobieganie "pomorowi kotów"

    Główny Inspektorat Weterynaryjny apeluje o zachowanie ostrożności i – jeśli to możliwe – trzymanie kotów w domach. "Ewentualne wypuszczenie zwierzęcia na balkon, taras powinno być poprzedzone myciem podłoży z użyciem standardowych detergentów" – nakłania Główny Lekarz Weterynarii.

    Ponadto wg ekspertów, należy zapobiegać kontaktom zwierząt domowych z obuwiem używanym na zewnątrz oraz z innymi zwierzętami, szczególnie ptakami. Wskazane jest mycie rąk po powrocie z dworu, a także karmienie kotów pokarmem ze sprawdzonych źródeł. Obecnie lepiej nie podawać surowego drobiu.

    Komunikaty związane z "tajemniczą chorobą kotów" będą pojawiać się na stronie GIW. Sprawę będziemy relacjonować na bieżąco.