Środki antykoncepcyjne w walce z kapibarami. Kontrowersyjny plan w Argentynie
Nordelta to jedno z najbardziej rozpoznawalnych zamkniętych osiedli w Argentynie. Zbudowane dwie dekady temu na podmokłych terenach w pobliżu rzeki Luján, na północ od Buenos Aires, obecnie zamieszkiwane jest przez 45 000 zamożnych osób, cieszących się domami z ogrodami oraz widokami na jeziora i strumienie. Choć to miejsce znacznie różni się od swojego pierwotnego charakteru, wciąż przyciąga jednego z dawnych mieszkańców – kapibary.
Liczba tych wielkich gryzoni w ciągu niecałych trzech lat wzrosła tu aż trzykrotnie, osiągając liczbę ponad tysiąca osobników – podaje dziennik El País. Większość osób zamieszkujących Nordeltę zmieniła swoje nastawienie do kapibar, przechodząc od współczucia do oburzenia z powodu ataków na zwierzęta domowe i zniszczenia roślin, domagając się, aby pozbyć się intruzów.
Kapibara wielka jest roślinożernym zwierzęciem wodno-lądowym, zamieszkującym obszary Ameryki Południowej. To największy gryzoń na świecie – dorosłe osobniki mogą osiągać wagę do 60 kilogramów i długość do 1,30 metra. Kapibary żyją w grupach, które składają się z dominującego samca, kilku samic oraz ich potomstwa. Komunikują się między sobą za pomocą systemu gwizdów i chrząkań. Te duże gryzonie żyją na wolności od 8 do 10 lat.
Plan zakłada podanie 250 osobnikom dwóch dawek środków antykoncepcyjnych do wstrzykiwań
Rząd Buenos Aires właśnie zatwierdził strategię zarządzania populacją dzikich zwierząt, która obejmuje selektywną sterylizację oraz środki antykoncepcyjne, mające na celu spowolnienie rozmnażania się gatunku i zmniejszenie narastających trudności związanych z koegzystencją. Poza granicami zamkniętego osiedla decyzja spotyka się jednak z krytyką.
Marcelo Cantón, rzecznik Stowarzyszenia Sąsiedzkiego Nordelta w rozmowie z El País powiedział, że choć kapibary zawsze były obecne w regionie, ich populacja zaczęła gwałtownie rosnąć od 2020 roku. Jak wyjaśnił Cantón, Nordelta oferuje im idealne warunki do życia, z dużą przestrzenią i brakiem drapieżników. Podkreślił, że brak naturalnych wrogów i kłusowników spowodował przyspieszenie cyklu reprodukcyjnego tych zwierząt.
"Kapibary są gryzoniami i jak wszystkie gatunki w tej grupie, szybko się rozmnażają. Każda samica może urodzić dwa mioty w ciągu roku, a w każdym z nich urodzi się do 8 potomstwa" – podają źródła z Ministerstwa Rozwoju Rolnictwa prowincji Buenos Aires, odpowiedzialnego za Dyrekcję ds. Leśnictwa i Fauny, która zatwierdziła procedurę.
Jak podaje El País, zatwierdzony plan zakłada podanie 250 osobnikom dwóch dawek wstrzykiwanych środków antykoncepcyjnych, co przyniesie efekt w ciągu od dziewięciu miesięcy do roku. Zostanie to zrobione przez grupę weterynarzy zajmujących się dzikimi zwierzętami. Nadzór nad wynikami będzie sprawowany przez biologów z Krajowej Rady Badań Naukowych i Technicznych (Conicet).
Kontrowersje wokół planu zarządzania populacją kapibar w Nordelcie
Silvia Soto oraz zrzeszenie sąsiadów „Carpinchos Nordelta – jesteśmy ich głosem” krytykują strategię zarządzania kapibarami i promują alternatywne rozwiązania. Zwracają uwagę, że plan został wprowadzony bez konsultacji, a sąsiedzi dowiedzieli się o nim dopiero później przez e-mail. Silvia Soto zarzuca deweloperowi ignorowanie propozycji, takich jak korytarze biologiczne i obszary chronione.
Twierdzi, że obecny kryzys wynika ze zniszczenia obszaru znanego jako centrum obywatelskie, które było ostatnim schronieniem kapibar. Dodaje, że choć mówi się o braku miejsca na korytarze, przestrzeń jest dostępna na dalszą budowę. Silvia Soto zauważa także spadek liczby zwierząt od grudnia i podejrzewa, że może być to skutek nielegalnych polowań.
Niektórzy ekolodzy apelują o wstrzymanie działań przeciwko kapibarom. Zamiast tego proponują, aby wprowadzić przepisy chroniące tereny podmokłe, uniemożliwiające jakąkolwiek budowę i krytykują plany zrównoważonego rozwoju, które dopuściły do utworzenia osiedli takich jak Nordelta. Inni zauważają, że choć niektórzy pragną mieszkać blisko natury, to jednocześnie wypierają jej naturalnych mieszkańców, takich jak kapibary w Nordelcie czy lisy w sąsiednich dzielnicach.
Źródło: El País