Śmiertelne ataki rekinów w popularnych kurortach. Czy jest się czego obawiać?

Daria Siemion
04 lipca 2022, 13:07 • 1 minuta czytania
Rekin w okolicach Hurghady znów zaatakował. Łącznie zginęły już dwie turystki. Czy Polacy wybierający się na wczasy do ciepłych krajów mają powody do niepokoju? Sprawdziliśmy, czy rekiny są niebezpieczne dla ludzi i gdzie najczęściej dochodziło do ataków.
Rekin fot. 123rf.com
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Czy rekiny są niebezpieczne?

Wiele osób postrzega rekiny jako najniebezpieczniejsze zwierzęta na świecie. Czarny pijar rekinów w dużej mierze wynika z kinowego hitu pt. „Szczęki”, w którym przedstawiono rekiny jako polujących na ludzi morderców. Rzeczywistość wygląda nieco inaczej.


Naukowcy wyodrębnili 360 gatunków rekinów. Tylko kilka z nich niesprowokowanych atakowało ludzi. Dodatkowo wyróżnia się 17 gatunków rekinów, które atakowały ludzi i łodzie, ale co do zasady nie są one uważane za niebezpieczne dla człowieka.

Gatunki rekinów, które w latach 1580-2008 atakowały niesprowokowane przynajmniej 10 razy:

Według naukowców z sekcji ichtiologii Muzeum Historii Naturalnej na Florydzie, łącznie na całym świecie odnotowano ok. 2000 przypadków ataków rekinów na ludzi. Odsetek ofiar śmiertelnych z roku na rok spada.

Dla porównania przypadków pogryzień ludzi przez psy w samych Stanach Zjednoczonych odnotowuje się ok. 4,5 mln rocznie, a najbardziej śmiercionośnym zwierzęciem na ziemi jest hipopotam. Niepozorny hipcio każdego roku zabija więcej osób niż rekiny i lwy łącznie.

Gdzie można spotkać rekina?

Rekiny żyją wodach słonych. Można spotkać je w tropikalnych i subtropikalnych morzach. Wyjątkiem jest rekin polarny, który żeruje w wodach Arktyki. Czasami dochodzi do sytuacji, w których rekiny przenikają z mórz do wód śródlądowych.

Są plaże, na których wielokrotnie odnotowywano obecność rekinów. Co więcej, co kilka lat dochodzi na nich do ataków rekinów na człowieka. Najwięcej takich sytuacji miało miejsce w Stanach Zjednoczonych: na Florydzie, Hawajach oraz w Kalifornii.

Drugie miejsce pod tym względem zajmuje Australia, gdzie oprócz rekinów można spotkać psy Dingo i niebezpieczne krokodyle. Rekiny można spotkać również w Brazylii oraz w egipskim kurorcie Sharm el-Sheikh, gdzie ostatnie ataki rekinów odnotowano na początku lipca tego roku.

Dodajmy jednak, że w Egipcie w ciągu ostatnich 30 lat odnotowano zaledwie 23 ataki rekinów na ludzi, a w samym 2021 roku doszło tam do ok. 57 tys. wypadków drogowych. Wynika z tego, że samochody są tam o wiele większym zagrożeniem, niż rekiny.

Rekiny w Europie pojawiały się w Hiszpanii, Portugalii i Chorwacji. Najczęściej były to zagubione osobniki, którym naukowcy pomagali zawrócić „do domu". Ich obecność wywoływała na plażach panikę.

Czytaj także: Rekin zaatakował nurkującego mężczyznę. 30-latka uratowała jego ciężarna żona

Dlaczego rekiny atakują?

Rekiny nie atakują ludzi, żeby zaspokoić apetyt. Ludzkie mięso nie smakuje tym drapieżnikom, ponieważ zawiera niewielkie ilości tłuszczu. Rekiny atakują, ponieważ czują się zagrożone.

Poczucie zagrożenia sprawia, że rekiny chcą się bronić, a z racji swoich rozmiarów i silnych szczęk, nie kończy się to dla ludzi dobrze. Rekiny mogą odgryźć człowiekowi nogę lub rękę. Zazwyczaj jednak przerywają atak już po jednym ugryzieniu.

Jak uniknąć ataku rekina? Jeżeli zobaczysz rekina, który jest daleko, powoli odpłyń w przeciwnym kierunku. Zwierzęta, które nie są niepokojone, najczęściej ignorują człowieka i również odpływają w drugą stronę.

A co zrobić, gdy już dojdzie do ataku? Podobno najbardziej wrażliwym punktem ciała rekina jest nos. Surferzy na australijskich forach dzielą się sztuczką mającą odpędzić atakującego rekina. Podobno wystarczy pacnąć go w nos… Miejmy jednak nadzieję, że ta wiedza nikomu nie będzie potrzebna.

Czytaj także: 68-latka nie przeżyła ataku rekina. Przerażającą sytuację nagrali turyści [WIDEO]