Samochód Lasów Państwowych... wjechał między żubry. "Nic tego nie usprawiedliwia, wstyd potworny"
Adam Wajrak sfotografował bulwersujące zdarzenie. Samochód Lasów Państwowych w Białowieży wjechał między pasące się żubry. Dziennikarz nie bał się ostrych słów i podkreślił, że to prowokowanie zagrożenia i dla zwierząt, i dla ludzi.
Dziennikarz i działacz na rzeczy ochrony przyrody podkreślił, że żubry pasły się przed domem i "spokojnie można je było obserwować z szosy". "Wjechanie miedzy żubry i to tak blisko to jest rzecz niewyobrażalna!!! To prowokowanie zagrożenia dla zwierząt i ludzi. Nic, ale nic tego nie usprawiedliwia" – dodał oburzony.
Lasy Państwowe odpowiadają ws. żubrów
Nadleśnictwo Białowieża szybko odpowiedziało Wajrakowi na Facebooku. "Bardzo nam przykro, że taka sytuacja miała miejsce" – czytamy w komunikacie."Na dziś zaplanowane było szacowanie szkód na jednej z łąk w okolicy Teremisek i w takim celu, wraz z właścicielem łąki i przedstawicielką Powiatowego Zespołu Doradztwa Rolniczego, udał się tam nasz pracownik. Pech chciał, że właśnie wtedy na tej prywatnej łące pasły się żubry" – tłumaczyły Lasy Państwowe.
Wajrak zareagował na komunikat Lasów Państwowych. "LP i ich poplecznicy usprawiedliwiają to szacowaniem szkód. Powiem to jasno i wyraźnie. Nie wolno pod żadnym, żadnym pozorem i z żadnego powodu wjeżdżać między stojące tak blisko siebie dzikie zwierzęta!!! Nie bardzo wiem jak trwający kilkanaście sekund przejazd pomiędzy żubrami ma służyć szacowaniu szkód" – napisał w komentarzu pod postem na swoim profilu.https://natemat.pl/334215,zubry-w-bieszczadach-40-zwierzat-zostanie-odstrzelonych-z-powodu-telazjozy