W tej restauracji zanim zjesz posiłek, musisz najpierw zabić "swoje mięso". Film, który zmusza do myślenia

Adam Nowiński
Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, czy warto przerzucić się na wegetarianizm lub na weganizm, to ten film może ci w tym zdecydowanie pomóc. Chodzi o "Casa de Carne", który zdobył uznanie nie tylko wśród miłośników zwierząt, ale także zwykłych internautów.
Kadr z filmu "Casa de Carne". Ta produkcja nie jest dla tych, którzy chcą ją obejrzeć i dalej jeść mięso. Zrzut ekranu z YouTube.com / Last Chance for Animals
Mało kto zasiadając do stolika w restauracji i zamawiając soczysty stek zastanawia się nad tym, że ktoś gdzieś musiał wcześniej zabić krowę, żeby ten wymarzony kawał mięsa został zaserwowany. Tak samo nie myślał o tym główny bohater filmu krótkometrażowego "Casa de Carne" Eric, który razem ze znajomymi pojawia się w restauracji.

Zamawia żeberka. Kelner od razu dostrzega, że jest w ich lokalu pierwszy raz i nie wie, że żeby zjeść cokolwiek mięsnego, musi to najpierw zabić. W tym przypadku zostaje wprowadzony do pokoju bez klamek, dostaje do ręki nóż i ma za zadanie zabić świnię. To, co dzieje się dalej, to dla wielu widzów swego rodzaju terapia szokowa.
YouTube.com / Last Chance for Animals
Film "Case de Carne" powstał we współpracy z organizacją non-profit Last Chance for Animals. Jego reżyserem jest Dustin Brown.


"Moja praca jako filmowca polega na zadawaniu pytań i pozwalaniu ludziom dojść do własnych wniosków" – napisał na łamach portalu Boredpanda.com Brown.

"Chciałbym, aby ten film skłonił ludzi do myślenia i kwestionowania ich codziennej rzeczywistości. Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy historii, które poszerzają krąg empatii i pozwalają nam patrzeć na świat przez bardziej współczujący obiektyw" – komentował swoje dzieło reżyser.

Warto też dodać, że "Casa de Carne" zdobył pierwsze miejsce na Festiwalu Filmów Zwierzęcych w 2019 roku i z pewnością dla nie jednego stał się motywem, żeby przejść na wegetarianizm.

źródło: Boredpanda.com