Egzotyczne zwierzę w Borach Dolnośląskich. "Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę"
Tego mało kto się spodziewał. Po Borach Dolnośląskich błąka się kangur. Jego zdjęcie pokazało nadleśnictwo Ruszów. Prawdopodobnie zwierzę uciekło z niemieckiej hodowli i przekroczyło granicę Polski. Kangura spotkał przypadkowo w czasie jazdy samochodem mieszkaniec Pieńska.
I lasy dolnośląskie wydają się więc dla niego stworzone. Nie brakuje tam bowiem paproci. Walabia jest w stanie nawet przeżyć polską zimę. Mogą jej jednak zagrozić wilki, których tam nie brakuje.
Leśnicy z Borów Dolnośląskich spotykali także inne egzotyczne zwierzęta: bawoły wodne czy strusie. Zwracają jednak uwagę, że uciekinierzy z hodowli mogą być nosicielami chorób.
Rok temu głośno było natomiast o sprawie żubra, który błąkał się po Polsce, aż w końcu przekroczył niemiecką granicę. Za nią niestety znalazł swój smutny koniec. Niemcy zastrzelili go, twierdząc, że stwarzał zagrożenie. Innego zdania jednak byli świadkowie, którzy spotkali żubra na swojej drodze.
źródło: Radio Wrocław