Pies w biurze. Dobry pomysł?
Pies w biurze. Dobry pomysł? Shutterstock
Reklama.
Zdaniem Morana, pies ma zbawienny wpływ na środowisko zawodowe. Począwszy od tego, że pracownik jest bardziej zrelaksowany, bo nie martwi się o punktualne wychodzenie z pracy, żeby wypuścić psa na dwór, na marce firmy skończywszy. Ta, która jest przyjazna psom, automatycznie zyskuje punkty dobrego wizerunku na rynku.
Ale to nie koniec zalet. Pies w pracy ma sprzyjać dobrej atmosferze i pomóc pracownikom nawiązywać relacje. "Nie wierzysz? Weź psa na spacer dookoła firmy" – zachęca Moran i przekonuje, że pies pomaga też radzić sobie ze stresem. Wystarczy chwila głaskania. Strona Mother Nature Network wyliczyła więcej profitów z posiadania psa w pracy. Osoba, której zwierzę śpi pod biurkiem ma zwykle mniej opuszczonych dni i wyższe morale, a także lepsze relacje ze współpracownikami. Naukowcy z Central Michigan University zbadali, że pies w miejscu pracy wpływa dobrze na zaufanie między współpracownikami.
Richard Moran widzi jednak także pewne niebezpieczeństwa. Przede wszystkim – rozproszenie uwagi, kiedy cały czas staramy się śledzić ruchy psa. Po drugie zauważa, że pies w pracy może źle wpłynąć na osoby, które zwyczajnie nie lubią zwierząt, lub (a to już na pewno), na takie, które mają alergię. Problemem dla samego zwierzęcia mogą być też pracownicy, którzy będą je dokarmiać resztkami kanapek. Z punktu widzenia pracodawcy, ważny jest też porządek w firmie, a psy gubią przecież sierść garściami. A te wszystkie problemy trzeba przemnożyć przez liczbę zwierząt.
Z problemami radzi sobie jednak coraz więcej firm. Z ankiety przeprowadzonej w 2006 roku przez The American Pet Product Manufacturers Association, jedna na pięć firm pozwala pracownikowi przyprowadzić psa. Wśród nich jest między innymi Google. Firma pisze w swoim zbiorze korporacyjnych zasad, że miłość do psów to część jej kultury. Na zwierzęta w pracy pozwala też firma Autodesk. Jak mówił jej rzecznik, dzięki psom pod biurkiem, pracownicy robią sobie krótkie przerwy, które zwiększają ich produktywność. Jego zdaniem nie zrobiliby tego, gdyby nie zwierzęta. Z takiego samego założenia wychodzi internetowy gigant zakupowy – Amazon. Firma stosuje też dość restrykcyjne przepisy ich wprowadzania. Pies musi zostać oficjalnie zarejestrowany jako "pies pracowniczy", musi także posiadać aktualne szczepienia, a już w samym biurze – przebywać na smyczy (chyba, że siedzi w specjalnie wyznaczonym do tego celu miejscu).

Więcej o psach na blogu w naTemat:

Dawniej odpowiedź była prosta - żadnego! Uważano, że psy kojarzą tylko określone bodźce dźwiękowe z potencjalną nagrodą lub uniknięciem kary. Dziś wiemy, że pies nie tylko rozumie znaczenie pewnych słów, ale potrafi je kategoryzować, a słownik nabywa w ten sam sposób jak nasze dzieci. Za pomocą procesu eliminacji zwanego fast-mapping. CZYTAJ WIĘCEJ