"Karp na święta (szczególnie żywy) nie jest żadną chrześcijańską tradycją. To komunistyczny relikt"
Daria Siemion
24 grudnia 2023, 11:16
·
3 minuty czytania
Jako dziecko przyglądałam im się z zaciekawieniem, gdy pływały w wannie. Niektórym nadawałam imiona. Później karpie znikały, lądując w moim brzuchu. Jadłam je, choć mi nie smakowały, by zadowolić rodziców. Dziś już wiem, że ta tradycja była niepotrzebna, okrutna i głupia. Czas zakazać sprzedaży żywych karpi.