Kiedy temperatura spada poniżej zera albo zaczyna padać śnieg, część z nas rozkręca grzejniki i ukrywa się pod ciepłym kocem – oczywiście po wcześniejszym zrobieniu kakao. Ale nasze psy postępują zupełnie inaczej.
Reklama.
Reklama.
Śnieg? Psy kochają śnieg! Po spuszczeniu ze smyczy biegają w kółko, skacząc jak konie, turlają się, łapią śnieżki... Ich ogony powiewają na wietrze, a oczy mówią jedno: "Boże, jak cudownie".
Co takiego jest w śniegu, że wyzwala w czworonogach ogromne pokłady szczęścia?
Śnieg to nowe doznania
– Psy są do nas podobne bardziej, niż nam się wydaje – mówi cytowana przez Scientific American Alexandra Horowitz, zoopsycholog z Barnard College w USA, autorka wielu książek i publikacji na temat psów.
– Tak jak ludzie czerpią przyjemność ze zmiany krajobrazu – tłumaczy. – My lepimy bałwana, jeździmy na sankach, nartach. I psy, tak jak my, cieszą się ze śniegu, mając własne rozrywki.
Ekspertka dodaje, że doświadczone psy zaprzęgowe rzadko doznają ataków głupawki na widok śniegu, co sugeruje, że wartość nowości jest krytyczna.
Ta nowość to nie tylko efekt wizualny, ale również węchowy. – Wraz ze śniegiem zmienia się także zapach i psy mogą zobaczyć niektóre z niewidocznych wcześniej oznaczeń, np. żółte ślady moczu, które są dla nich bardzo atrakcyjne.
Psy mogą też wtykać nos w śnieg i węszyć, żeby sprawdzić, co znajdą pod spodem. Niektóre robią zabawę z tego zachowania i ukrywają w śniegu cenne przedmioty. Horowitz zachęca, aby dołączyć się do tej rozrywki i chować psu w śniegu przysmaki.
Znaczenie może mieć też społeczny wymiar opadów śniegu. – Psy mogą łapać rzucane przez ludzi śnieżki, chodzić z nimi na dłuższe spacery, towarzyszyć im na snowboardzie lub nartach.
W opinii Horowitz psy uwielbiają też uczucie śniegu na ciele: biegania w nim, skakania w zaspy.
– Czy kiedykolwiek biegłeś przez płytkie fale morza albo szedłeś wzdłuż brzegu? Dlaczego wzbijanie piasku i wody morskiej czyni nas szczęśliwymi? Nie potrafię odpowiedzieć, ale tak właśnie jest.
Większości psów nie jest zimno
Ekspertka podkreśla, że psom na śniegu nie jest zimno w łapki, ponieważ mają w poduszkach specjalne mikrotętnice. – Nie ma potrzeby zakładania im butów. Wyjątkiem mogą być sytuacje, kiedy sypią obficie solą.
Wiele północnych ras psów w sezonie letnim wydaje się ospała. Dzieje się tak, ponieważ latem im za gorąco. Dlatego jesienią i zimą, gdy temperatura spada, stają się bardziej aktywne. Śnieg umożliwia im dłuższą zabawę i chroni przed przegrzaniem.
Jednak nie wszystkie psy kochają zimno i śnieg. Niektóre rasy, zwłaszcza te bezwłose lub bez podszerstka, mogą drżeć i marznąć. Przed wyjściem na zewnątrz mogą potrzebować zabezpieczenia przed chłodem, np. kombinezonu lub kurtki.
Jestem lingwistką, zoopsychologiem, behawiorystką i trenerką psów. Na łamach portalu naTemat doradzam, jak mądrze wychowywać czworonogi i bronię praw zwierząt. Poruszam też inne tematy, które są dla mnie ważne.