Ma dotrzeć wszędzie tam, gdzie nie da się wjechać ciężarówką. Ewakuować z pola walki żołnierzy, przepływać rzeki, usuwać przeszkody. Mowa o kołowym transporterze opancerzonym Rosomak. Niewiele osób wie, że swoją nazwę zawdzięcza zwierzęciu.
Reklama.
Reklama.
Siły Zbrojne RP mają w swoim arsenale 903 pojazdy KTO Rosomak różnego typu. Pojazdy nowoczesnego typu ważą 22 tony, poruszają się z prędkością maksymalną 100 km/h. "Ciężkie, ale sprytne" – czytamy o nich w magazynie "Polska Zbrojna".
Nazwę Rosomak wybrano w 2001 roku w konkursie zorganizowanym przez miesięcznik "Nowa Technika Wojskowa”. Czytelnicy nawiązali w ten sposób do rosomaka – zwierzaka wyglądającego jak "pół niedźwiedź – pół wydra".
Rosomak – Rambo w świecie zwierząt
Rosomak to drapieżny ssak spokrewniony z łasicą. W wielu krajach jest uważany za zwierzę bardzo agresywne, mordercze. Występuje w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych oraz w Skandynawii, Mongolii i Chinach.
Wyglądem przypomina niewielkiego niedźwiedzia albo wydrę. Długość jego ciała wynosi 65-87 cm, waży 10-31 kg. Ma doskonały węch i słuch, ale kiepsko widzi. Jest aktywny za dnia w zmiennych cyklach: cztery godziny żeruje, cztery odpoczywa.
Rosomak ma szerokie łapy, działające jak rakiety śnieżne, dzięki którym nie zapada się w śniegu. Na drzewa wbiega jak wiewiórka. Potrafi też pływać.
Rosomak to zwierzę charakteryzujące się odwagą, nieustępliwością i sprytem. Wielokrotnie nagrywano, jak wygrywa walkę ze zwierzęciem o wiele większym od siebie, np. z niedźwiedziem lub pumą. Nagrano też, jak powala i zjada jelenia.
Zwierzę żywi się padliną i mięsem, ale nie gardzi też jajami ptaków, larwami i owocami. Ostrymi zębami roztrzaskuje zmrożone kości. Zapasy jedzenia gromadzi w jamach pod śniegiem, których zaciekle broni.
Wśród kłusowników rosomak słynie z inteligencji i sprytu. Nie tylko potrafi ominąć pułapki, ale także je zniszczyć. Zdarza się, że czatuje przy wnykach i czeka na ofiarę – z tego powodu bywa tępiony.
Nie wiadomo, ile rosomaków jest dokładnie na świecie. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody szacuje, że jest to około 2000 osobników. Do 2050 roku mogą wyginąć całkowicie. Wszystko przez niszczenie ich siedlisk.
W Polsce rosomaki można obserwować w opolskim i śląskim ZOO, na paradach wojskowych, a także... w kinie, gdzie imieniem Wolverine (z ang. rosomak) nazwano jednego z bohaterów filmów Marvela.
Jestem lingwistką, zoopsychologiem, behawiorystką i trenerką psów. Na łamach portalu naTemat doradzam, jak mądrze wychowywać czworonogi i bronię praw zwierząt. Poruszam też inne tematy, które są dla mnie ważne.