Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak zapowiedział, że psy rasy American Bully XL zostaną zakazane. Decyzja zapadła po tym, jak w czwartek po ataku psa tej rasy zmarł mężczyzna. – To pewne, że nie chodzi o garstkę źle wyszkolonych psów, a o wzorzec zachowania, którego nie można kontynuować – powiedział Sunak.
Reklama.
Reklama.
Szef brytyjskiego rządu Rishi Sunak chce zakazać posiadania psów rasy american bully XL na mocy Ustawy o niebezpiecznych psach, która obowiązuje w Anglii, Walii i Szkocji od 1991 roku. W angielskim rejestrze zakazanych ras psów znajdują się obecnie cztery rasy: pitt bull terrier, tosa japońska, dog argentyński i fila brasileiro.
Policja może odbierać właścicielom psy tych ras, nawet jeśli nie zachowują się agresywnie i nie wniesiono przeciwko nim żadnej skargi. Właściciele takich zwierząt zostają skazani za przestępstwo, za które grozi kara do 6 miesięcy pozbawienia wolności i wysoka grzywna. Psy, jeśli sąd warunkowo nie umorzy postępowania, zostają uśpione.
Sunak uspokaja jednak, że w Wielkiej Brytanii "nie będzie polowania na psy", zamiast tego rząd zastosuje "tymczasową amnestię". – Właściciele będą musieli zarejestrować swoje psy, wykastrować je, wyprowadzać w kagańcu i zainwestować w ubezpieczenie – mówi. I dodaje: – Jeśli to się nie stanie, psy zostaną uśpione, a właściciele obarczeni odpowiedzialnością karną.
Podobne ograniczenia funkcjonują w innych krajach, m.in. w Turcji, Zjednoczonych Emiratach Arabskich oraz w Irlandii Północnej. W Polsce american bully XL nie znajduje się na liście ras psów uznawanych za agresywne. Jego hodowla nie wymaga urzędowej zgody i odbycia przez właściciela specjalnego szkolenia.
American bully XL – co to za rasa?
American bully to silny pies o atletycznej budowie. Rasa powstała pod koniec lat 80. XX wieku ze skrzyżowania american staffordshire terriera oraz pitt bulla. W Wielkiej Brytanii pojawiła się w okolicach 2014-2015 roku, ale popularność zdobyła dopiero w czasie pandemii.
American bully występuje w czterech rozmiarach:
pocket – od 33 do 43 cm w kłębie;
classic – do 51 cm w kłębie;
standard – wysokość jak classic, więcej mięśni;
xl – do 57 cm w kłębie.
United Kennel Club, amerykańska organizacja kynologiczna, charakteryzuje american bully jako "doskonałego psa rodzinnego o łagodnym i przyjaznym usposobieniu, pomimo swojego groźnego wyglądu". Twierdzi też, że "pewien poziom agresji jest typowy dla tej rasy", podkreśla jednak "że agresywne zachowania wobec ludzi są nietypowe".
Ataki american bully XL na ludzi
Psy rasy american bully XL brały w ostatnich latach udział w kilku głośnych atakach na ludzi. Do ostatniego zdarzenia doszło w czwartek miejscowości Walsall w hrabstwie West Midlands. Mężczyzna będący ofiarą ataku zmarł w wyniku licznych obrażeń.
Zaledwie tydzień wcześniej 11-letnia dziewczynka została zaatakowana przez psa rasy american bully XL w Birmingham. Dwóch mężczyzn, którzy próbowali ją ratować, trafili do szpitala z wieloma ranami.
W kwietniu 65-letnia kobieta zginęła po tym, jak próbowała przerwać bójkę pomiędzy dwoma swoimi psami w Liverpoolu. Koroner opisał, że "jej obrażenia były straszliwe".
W zeszłym roku 17-miesięczny maluch został poważnie poturbowany przez psa w domu w St Helens w hrabstwie Merseyside, tydzień po zakupie psa przez jego rodzinę.
W 2021 roku 10-letni Jack Fox zmarł w wyniku poważnych obrażeń szyi i głowy po tym, jak został zaatakowany przez psa rasy american bully w Caerphilly w Walii. Jego matka, Emma Whitfield, wzywała do zakazania hodowli tych psów. – Mojego syna nie zabił pies. Zrobili to źli właściciele – mówiła.
Właściciele: "Ten zakaz nie ma sensu"
Wiele organizacji prozwierzęcych, w tym Królewskie Towarzystwo Zapobiegania Okrucieństwu wobec Zwierząt (Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals, RSPCA), uważa, że zakazy dotyczące posiadania poszczególnych ras nie są skuteczne.
Charlotte Towner, właścicielka dwuletniego amerykańskiego tyrana XL o imieniu Coco, w rozmowie z BBC twierdzi, że jej pies jest doskonałym towarzyszem jej i jej 18-miesięcznej córki. Towner uważa, że american bully XL cieszą się złą opinią ze względu na swój wygląd.
– Uważam, że nie można oceniać książki po okładce. Zanim premier zdecyduje się na wprowadzenie zakazu, może przyjść i poznać moją Coco, która nie zasługuje na złą opinię. Coco to najlepiej zachowujący się pies, jakiego kiedykolwiek posiadałam, a miałam ich sporo. Miałam pudle, labradory, a nawet rottweilera – mówi.
Inny właściciel american bully xl, Jordan Shelley, uważa, że w Wielkiej Brytanii na wzór Hiszpaniitrzeba wprowadzić obowiązkowe szkolenia dla właścicieli wszystkich ras psów, nie tylko tych dużych i groźnych.
– Bardzo chciałbym zobaczyć obowiązkowe kursy szkoleniowe dla opiekunów. To byłoby fantastyczne. Po pierwsze: ludzie naprawdę potrzebują takiej edukacji. Po drugie: niektórym można by było odbierać licencje.
Podobnego zdania są członkowie koalicji Dog Control zrzeszającej znawców kynologii z całego kraju. "Przez 32 lata ustawa o niebezpiecznych psach skupiała się na zakazie posiadania niebezpiecznych ras psów, a mimo to zbiegła się w czasie ze wzrostem liczby pogryzień. Niedawne przypadki zgonów pokazują, że to podejście nie działa" – czytamy w oświadczeniu.
"Rząd musi zająć się sednem problemu, rozprawiając się z pozbawionymi skrupułów hodowcami, którzy przedkładają zysk nad dobrostan zwierząt, oraz nieodpowiedzialnymi właścicielami, którzy nie potrafią prowadzić swoich psów" – uważają działacze.
Jestem lingwistką, zoopsychologiem, behawiorystką i trenerką psów. Na łamach portalu naTemat doradzam, jak mądrze wychowywać czworonogi i bronię praw zwierząt. Poruszam też inne tematy, które są dla mnie ważne.