Nie możesz zjeść w spokoju obiadu, bo pies kręci się pod nogami, patrzy smutnymi oczami lub szczeka? Zastanawiasz się, dlaczego zawsze jest głodny, a jego żołądek nie ma końca? Przeczytaj mój artykuł i poznaj odpowiedź.
Reklama.
Reklama.
Chodzi o ich pochodzenie i geny
W wielu przypadkach nienasycony głód psów można przypisać ich pochodzeniu. Najbliższym dzikim krewnym psa jest wilk szary, którego dieta polega na ucztowaniu, gdy polowanie się powiedzie i wielu dniach głodu, gdy zakończy się niepowodzeniem.
Wilki po schwytaniu zdobyczy próbują najeść się do syta, by przetrwać następne dni, w których jedzenie nie będzie dostępne. Zdarza się też, że część zdobyczy chowają w swoich norach, co może być analogiczne do zakopywania przez psa kości w ogródku.
Możliwe więc, że pies wcale nie jest przez cały czas głodny, ale je, gdy oferujemy mu jedzenie, ponieważ podświadomie obawia się, że przestaniemy to robić. Z tego samego powodu może szykować sobie "zapasy".
Co ciekawe, niektórym rasom psów na jedzeniu zależy bardziej od innych. Przykładem ras psów ze skłonnością do tycia są labradory, husky, golden retrievery. Ich zamiłowanie do jedzenia jest spowodowane zwiększającą apetyt mutacją genetyczną POMC.
Czasami przyczyna tkwi w chorobie
Przyczyny nadmiernego apetytu u psów mogą obejmować zaburzenia o podłożu psychicznym i fizycznym. Czasami chodzi o stres, innym razem o zaburzenia żołądkowo-jelitowe i pasożyty, np. giardię lamblię.
Opiekuna psa powinna zaniepokoić biegunka, nagły przyrost lub utrata masy ciała, a także częstsze lub rzadsze picie i oddawanie moczu. Wystąpienie tych objawów może wskazywać, że niepohamowany apetyt ma podłoże medyczne.
W przypadku podejrzenia choroby należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem weterynarii, który wykona niezbędne testy, m.in. badania moczu, stolca i krwi, a także USG i ewentualnie rezonans magnetyczny MRI.
"Wilczy głód" wzmacnia człowiek
Niekiedy pies może wydawać się zawsze głodny z powodów behawioralnych. Dzieje się tak, kiedy ludzie reagują na "żebranie" psa dając mu smakołyk. Ta sama zasada dotyczy dawania psu jedzenia "pod stołem".
Odmawianie psu jedzenia, kiedy "siedzi i patrzy" początkowo może być trudne, ale warto to robić, chociażby po to, "żeby móc zjeść w spokoju". Oto kilka wskazówek, dzięki którym można oduczyć psa "sępienia".
Po pierwsze, pod żadnym pozorem nie można dawać psu jedzenia przy stole, ponieważ wzmacnia to jego nieprawidłowe zachowanie. Tak samo nie można dawać mu przysmaków, gdy się ich domaga, np. gdy patrzy na jedzących lub szczeka.
Po drugie, trzeba skonsultować z weterynarzem jakość i ilość spożywanej karmy, by psu nie brakowało składników odżywczych i spożywał odpowiednią ilość kalorii. W ten sposób opiekun nie będzie miał wątpliwości, że pies dostaje wystarczające porcje.
Po trzecie, można kupić psu miskę spowalniającą jedzenie - dla psa większe znaczenie od ilości karmy ma to, ile czasu ją zjada. Dobrym rozwiązaniem są miski z wypustkami, maty węchowe oraz zabawki typu Kong.
Jestem lingwistką, zoopsychologiem, behawiorystką i trenerką psów. Na łamach portalu naTemat doradzam, jak mądrze wychowywać czworonogi i bronię praw zwierząt. Poruszam też inne tematy, które są dla mnie ważne.