Wielkanoc to święto nierozerwalnie związane z ucztowaniem w gronie najbliższych. Dla wielu osób do tego grona zaliczają się również ich ukochane czworonogi. Wielkanocne przysmaki są smaczne i zdrowe dla ludzi, ale psom mogą poważnie zaszkodzić. Oto dlaczego nie powinieneś karmić psa resztkami ze stołu, wielkanocnymi mięsami i ciastami.
Reklama.
Reklama.
Nie dla psa kiełbasa
Święta Wielkiej Nocy obfitują w pieczone mięsa. Na wielkanocnych stołach w wielu domach pojawia się pieczony schab, szynka i karkówka. Większości z tych potraw towarzyszy dodatek przypraw, czosnku i cebuli, a także tłuszczu w postaci oleju lub masła.
Za tłusta dieta może prowadzić u psów do poważnych problemów z trawieniem. W wielu przypadkach wielkanocna uczta kończy się dla czworonogów zaparciami, wymiotami, a nawet niebezpiecznym zapaleniem trzustki.
Jeszcze gorzej może skończyć się podawanie psu gotowanych kości. Psy mają tendencję do pożerania ich bez gryzienia, co może prowadzić do niedrożności jelit i wymagać pilnej interwencji weterynarza. Ponadto kości mają ostre zakończenia i mogą podrażniać jamę ustną psa.
Nadmiar tłuszczu w diecie u psów może prowadzić do wzrostu wagi. Jest to widoczne szczególnie u małych ras, które mają mniejsze zapotrzebowanie energetyczne i szybciej tyją. Nadwaga i otyłość u psów prowadzi do poważnych (i drogich w leczeniu) problemów ze stawami, a także do psiej cukrzycy.
Niewiele osób o tym wie, ale czosnek i cebula mają zabójcze działanie na psy. Mogą podrażnić przewód pokarmowy, spowodować anemię, a nawet niewydolność nerek. W wielu potrawach na pierwszy rzut oka ich nie widać, ale są ich składnikiem. Tak jest np. w przypadku kiełbas i pasztetów.
Zabójcze słodkości
Świąteczne wypieki lepiej trzymać z dala od naszych czworonogów. Niektóre składniki ciast mogą być dla nich toksyczne. Szczególnie czekolada i kakao, które znajdziemy w większości ulubionych ciast, a także w gotowych produktach, np. "wielkanocnych zajączkach".
Czekolada nie jest jedynym zagrożeniem dla naszych pupili. Ksylitol obecny w wielu świątecznych wypiekach może doprowadzić do niewydolności wątroby i hipoglikemii. Podobnie orzechy makadamia, rodzynki i niektóre owoce, np. winogrona – tych produktów także nie wolno podawać zwierzętom.
Święta powinny być radosnym czasem nie tylko dla ludzi, ale również dla ich czworonożnych przyjaciół. Gdy ludzie zasiądą do wspólnego ucztowania, psy powinny w tym czasie zająć się „swoimi sprawami” i nie zwracać uwagi na szkodliwe dla nich smakołyki.
W odwróceniu uwagi psa od świątecznego stołu pomogą naturalne gryzaki i dobrze zbilansowana karma. Dobrym pomysłem są również maty węchowe i „kongi”, które pomogą psu w wyciszeniu. Dla czworonogów to ważne, ponieważ one też wyczuwają "świąteczną gorączkę".
Psu można upiec ciasteczka albo dać trochę surowego mięsa. Musi to być jednak mięso dobrej jakości - bez antybiotyków i polepszaczy smaku. Trzeba też pamiętać o tym, że nadmiar białka może pieskom zaszkodzić.
Jestem lingwistką, zoopsychologiem, behawiorystką i trenerką psów. Na łamach portalu naTemat doradzam, jak mądrze wychowywać czworonogi i bronię praw zwierząt. Poruszam też inne tematy, które są dla mnie ważne.
- Czekolada jest toksyczna zarówno dla psów, jak i kotów. Zawiera teobrominę, która może być przyczyną wymiorów, biegunki, a nawet niewydolności nerek. Jednorazowej spozycie większej dawki czekolady i jak i jedzenie małych porcji w dłuższych czasie są niebezpieczne, bo teobromina kumuluje się w organizmie zwierzęcia. Im więcej kako zawiera dany produkt, tym bardziej jest on szkodliwy dla naszego czworonoga.
Małgorzata Głowacka
lekarka weterynarii i ekspertka naukowa ds. żywienia zwierząt w Mars Polska