Jedne były wykorzystywane do polowań, inne do walk psów, innym po prostu nie zależy na aprobacie człowieka. Jedne mają problemy z agresją, inne z obroną zasobów albo ucieczkami. Prawda jest taka, że trudne rasy psów istnieją. Oto 10 najtrudniejszych do ułożenia ras psów.
Reklama.
Reklama.
Niniejszy tekst nie ma na celu szkalowania wybranych ras psów. Naszym celem jest omówienie najczęstszych problemów behawioralnych występujących w rasach uznawanych za trudne i omówienie ich przyczyn. Przy odpowiednim podejściu (systematyczność, cierpliwość, wiedza o rasie) każdego psa da się wyszkolić. Jednak zakup psa bez znajomości specyfiki rasy (szczególnie, jeśli chodzi o rasy opisane poniżej), może zakończyć się katastrofą. Z tego powodu postanowiliśmy napisać ten tekst.
1. Husky syberyjski
Husky syberyjski jest psem pierwotnym. Dawniej zamieszkiwał północno-wschodnią Syberię, gdzie pomagał ludziom w polowaniach i przenoszeniu ekwipunku. Potrafił ciągnąć ciężkie sanie nawet przez 300 km dziennie.
To wytrzymałe i silne psy o przyjaznym usposobieniu do ludzi. Z tego powodu nie nadają się do stróżowania, ale świetnie sprawdzają się jako psy zaprzęgowe oraz towarzyszące osobom aktywnym: biegaczom, miłośnikom górskich wędrówek, rowerzystom.
Od psów tej rasy można oczekiwać, że nie zmęczą się nawet w trakcie wielokilometrowej wędrówki, ale trudno oczekiwać od nich posłuszeństwa. To rasa, u której przez wieki ceniono instynkt łowiecki i niezależność.
Pielęgnowanie tych cech sprawiło, że husky nie jest zbyt posłuszny. Nie oznacza to jednak, że jest głupi. Świetnie analizuje każdą sytuację i rozumie oczekiwania człowieka. Nie słucha się, bo większe korzyści widzi w nieposłuszeństwie. Nie jest też zbyt karny.
Te psy uwielbiają przestrzeń. Mogą mieszkać w bloku, ale wymagają dużej dawki ruchu. Trzeba liczyć się z tym, że spuszczone ze smyczy złapią trop i uciekną. Ucieczki z posesji zdarzają się równie często.
Jeśli kiedykolwiek byłeś w schronisku dla psów, to na pewno zauważyłeś, że wśród psów rasowych przeważają tam właśnie husky. Ludzie kupowali je pod wpływem mody, bo chcieli mieć "wilkory". Rzeczywistość szybko zweryfikowała ich plany.
Okazało się, że husky mają tendencję do wokalizowania, nieposłuszeństwa i ucieczek. Z tego powodu to psy nie dla każdego, a jedynie dla miłośników ras północnych, którzy potrafią z nimi współpracować.
2. Shar-pei
Pierwsze wzmianki o shar-pei pochodzą jeszcze sprzed naszej ery. To bardzo stara rasa, którą ceniono ze względu na odwagę i lojalność. Psy tej rasy wykorzystywano przy polowaniach na antylopy i dziki. Po pracy pilnowały owiec i domów właścicieli.
To psy, które uwielbiają stróżować. Są lojalne wobec właścicieli i nieprzekupne. Od włamywacza nie wezmą nawet ulubionego smakołyku. W stosunku do dzieci są opiekuńcze i będą ich bronić.
Shar-pei nie są zbyt posłuszne. Dawniej były wykorzystywane do walk psów. Niezależność zapewniała im przetrwanie. Ta cecha jest widoczna w ich zachowaniu do dzisiaj. Sharp-pei nie będzie robił sztuczek na zawołanie i chodził przy nodze.
Psy tej rasy nie tolerują ostrego traktowania. Na reprymendę mogą reagować warczeniem. To ich naturalny instynkt obronny, dzięki któremu przetrwały. Szkolenie shar-pei (tak jak szkolenie wszystkich innych ras psów) powinno polegać na pozytywnym wzmocnieniu.
Z powodu myśliwskiego pochodzenia shar-pei mogą mieć tendencję do gonienia za drobną zwierzyną, np. kotami lub ptakami, a także za samochodami. Z tego powodu procesy socjalizacji i habituacji należy rozpocząć jak najwcześniej.
Habituacja - proces poznawczy polegający na odczulaniu psa na konkretny bodziec, np. przyzwyczajanie go do widoku ludzi jeżdżących na hulajnodze.
3. Akita
Dla wielu osób akita jest symbolem psiego oddania, Wszystko za sprawą wzruszającego filmu o psie Hachiko, który codziennie przez 10 lat przychodził na dworzec kolejowy, gdzie czekał na swojego zmarłego pana. Ale ta rasa ma też swoją drugą stronę.
Akity to psy wyhodowane w celu polowań i walk psów. Niektóre źródła podają, że potrafiły upolować nawet dzika. Inne donoszą o ich bezwględności w walce - nie spoczęły dopóki nie zabiły przeciwnika. Ślady po tych zachowaniach są obecne w ich naturze do dzisiaj.
Psy tej rasy mają niezależny i silny charakter. Niechętnie poddają się tresurze. Proces socjalizacji i habituacji należy rozpocząć od pierwszych tygodni życia. W przeciwnym razie akita może nie akceptować innych zwierząt.
Akitę trudno wprowadzić do domu, w którym są inne zwierzęta i odwrotnie - wprowadzona do domu, w którym mieszka kot, może na niego polować. Aby tego uniknąć należy stopniowo zaznajamiać psa z otoczeniem.
Wśród przedstawicieli tej rasy bardzo często pojawiają się problemy z obroną zasobów. Pies warczy, gdy ktoś przechodzi obok jego miski. Kładzie się na łóżku i nie chce ustąpić miejsca. Nie pozwala dotykać swoich zabawek.
W odpowiednich rękach akita-inu jest wspaniałym psem: wiernym, przyjacielskim, wesołym, ale raczej nie sprawdzi się w psich sportach. W jej naturze nie leży posłuszeństwo i nie jest zbyt karna. Nie przejmuje się, gdy właściciel nie jest z niej zadowolony.
4. Chow-chow
Ten piękny pies eksterierem przypomina lwa lub niedźwiedzia. Jego znakiem rozpoznawczym jest gęsta grzywa i niebieski język. Wygląd rasy wzbudza zachwyt na całym świecie. Niewiele osób wie, że chow-chow nie jest słodkim misiem.
Psy tej rasy były wykorzystywane do polowań na dziką zwierzynę, jako psy transportowe i stróżujące. Pod względem użytkowym mają wiele zalet: silny instynkt łowiecki, gotowość do obrony terytorium, nieskończoną wytrzymałość.
Od chow-chow raczej nie należy oczekiwać posłuszeństwa. To psy, które "chodzą swoją drogą". Rozumieją oczekiwania właścicieli, ale nie zrobią niczego wbrew sobie. To psie uosobienie matczynego "mądry, ale leniwy" albo "gdyby tylko chciał".
Już od szczeniaka należy poddawać je procesom socjalizacji. Bardzo często nie akceptują innych psów. Co więcej, to działa w dwie strony - inne psy też nie przepadają za tymi "dziwolągami". Na każdym kroku trzeba uważać, by nie doszło do bójki.
Chow-chow wybierają sobie jednego pana. Reszty domowników mogą nie darzyć zbytnim szacunkiem. Trzeba uważać na ich relacje z dziećmi. Psy tej rasy nie są zbyt wylewne. Trudno poznać, że są niezadowolone albo cierpią.
5. Wilczak czechosłowacki
Wilczak czechosłowacki to hybryda owczarka niemieckiego i wilka. Jedni się nim zachwycają, inni załamują ręce. Jedno jest pewne - życie z tym psem nie jest proste. Wymaga uważności i roztropności ze strony opiekuna.
Nie jest to pies, który może długo przebywać sam albo mieszkać w budzie. Pozbawiony kontaktu z człowiekiem szybko dziczeje. Powszechnym problemem u sfrustrowanych wilczaków jest niszczenie i wycie.
Wilczaki czechosłowackie to psy z potężnym instynktem łowieckim. Spuszczone w lesie ze smyczy mogą uciekać. Mogą też próbować polować na drobną zwierzynę: koty, ptaki, wiewiórki, zające.
Psy tej rasy są nieufne. Mogą wykazywać agresję w stosunku do innych psów i obcych ludzi. Jest to szczególnie widoczne w przypadku samców, którzy w swoim odczuciu bronią stada. Co ciekawe wilczaki nie szczekają, tylko pomrukują i wyją.
Ten pies wymaga ogromnej ilości ruchu. Po wilku oddziedziczył niezwykłą skłonność do regeneracji. Regeneruje się dwa razy szybciej od owczarka niemieckiego. Po biegu na dystansie 100 km odzyskuje siły w 3 godziny.
Nie oznacza to jednak, że każdego dnia trzeba go fizycznie zajeżdżać. To inteligentny pies, który potrzebuje różnego rodzaju rozrywki. Można wyszkolić go w kierunku psich sportów. Dobrze sprawdza się w dogtrekkingu.
6. Jamnik
Jamnika nie znajdziemy w wykazie ras psów uznawane za agresywne, choć jest liderem w zakresie agresywnych zachowań. Badania naukowe dowodzą, że co piąty jamnik próbował ugryźć człowieka, a co dwunasty zaatakował swojego właściciela.
Jamniki to psy myśliwskie niegdyś wykorzystywane do polowań na lisy i nornice. Ich zadaniem było tropienie zwierzyny i wypłaszanie jej z nor. To dlatego jamniki są takie odważne i nie boją się nawet o wiele większych psów.
Swojemu właścicielowi są oddane, ale do obcych podchodzą z rezerwą. Rzadko wysyłają sygnały ostrzegawcze przed ugryzieniem, dlatego mówi się, że "gryzą bez powodu". Mogą nie tolerować innych zwierząt.
Jamniki to psy bardzo aktywne. Potrzebują nie tylko dużej ilości ruchu, ale również stymulacji umysłowej. Bez tego szybko popadają w frustrację i zaczynają niszczyć oraz szczekać - mogą to robić godzinami.
7. Chart afgański
Mówi się, że charty są głupie. To nieprawda. To mądre psy, które nie są nastawione na pracę z człowiekiem. Ich największą pasją jest bieganie. Dlatego należy zapewnić im dużo przestrzeni i nie oczekiwać od nich, że będą odnosiły sukcesy w sztuce posłuszeństwa.
To niezależne psy, które w kraju swojego pochodzenia musiały polegać nie na łasce człowieka, a na własnym sprycie. Mają silny instynkt pogoni, co sprawia, że mogą gonić samochody, rowerzystów, ptaki, dzika zwierzynę.
W przeciwieństwie do innych "trudnych ras psów" charty afgańskie z reguły nie wykazują agresji. Zamiast tego dużo częściej zamykają się w sobie i są lekliwe. To wrażliwe psy, na które pod żadnym pozorem nie można podnosić głosu.
8. Shiba-Inu
Pluszowe futro, memy z "piesełem" i niewielki rozmiar sprawiają, że psy rasy shiba-inu cieszą się niesłabnącą popularnością. Tymczasem "pieseły" potrafią przysporzyć właścicielom sporo problemów.
W przeszłości shiba-inu były wykorzystywane do polowań. Wymagano od nich dużej niezależności i umiejętności samodzielnego podejmowania decyzji - te cechy zostały im do dzisiaj. Shiba-inu to pies, który nie lubi się podporządkowywać.
Nie przepada za kontaktem z innymi zwierzętami i nie potrzebuje ich do szczęścia. Najważniejszy dla niego jest właściciel, ale będzie się go słuchał tylko wtedy, kiedy mu to pasuje. Tego psa trudno przekupic smakołykami czy zabawką.
Mówi się, że shiba-inu mają "słuch wybiórczy", a to dlatego, że nie zawsze wracają na zawołanie. Wabione zapachami innymi zwierząt potrafią chodzić z nosem po ziemi przez wiele godzin. Wobec innych zwierząt są ostrożne - nie dają wchodzić sobie na głowę.
Bez odpowiedniej socjalizacji i szkolenia mogą wykazywać zachowania agresywne. Szczególnie samce po okresie dojrzewania przestają dogadywać się z innymi psami, jednak problem agresji dotyczy również suczek.
Ponadto są to psy z zakodowaną w głowie obrona zasobów. Wszystko jest ich, ich, ich. Nad tą tendencją trzeba z pracować z shibą już od pierwszych chwil w nowym domu. W przeciwnym razie pies będzie walczył o "swoje" rzeczy jak samuraj.
9. Karelski pies na niedźwiedzie
Już sama nazwa brzmi groźnie i rzeczywiście - ten pies polował na niedźwiedzie. Jest szybki, muskularny, a jego ogromną zaletą jest nieustraszony charakter. Jest też druga strona medalu. Szkolenie tego psa jest niezwykle trudne.
W naturze tych psów leży ciche podchodzenie do zwierzyny i atak. To trochę odróżnia je od innych psów i upodabnia do kotów. W środowisku miejskim jest to tyle niebezpieczne, że trudno przewidzieć ich zamiary.
Są oddane właścicielowi, ale przede wszystkim są to urodzeni pracoholicy. Bez mądrego zajęcia stają się sfrustrowane. Szybko dziczeją i maja tendencje do niszczenia. Najlepiej uprawiać z nimi sporty kynologiczne, np. tropienie lub skoki do wody.
Zaczepione przez innego psa nie będą reagować ucieczką. Prowokowane rzucają się do ataku, a że są silne i wytrzymałe - walka zazwyczaj nie kończy się dobrze dla ich rywali. W stosunku do obcych ludzi są nieufne.
10. Buldog angielski
Trudno w to uwierzyć, ale kiedyś buldogi angielskie były wykorzystywane do walk z bykami. Były to silne i zwinne psy o mocnej posturze. Wieloletnie działania hodowców sprawiły, że współczesne buldogi angielskie w niczym nie przypominają swoich przodków. Obecnie należą do ras psów, które żyją najkrócej.
Buldogi angielskie to psy o zrównoważonym charakterze. Najbardziej cenią sobie ciszę i spokój. W kontaktach z człowiekiem są delikatne i przyjazne, ale ich szkolenie sprawia sporo problemów. Wszystko dlatego, że buldogi angielskie nie lubią marnować energii.
Psy uczą się głównie poprzez zabawę, a buldogi angielski nie są do niej zbyt skore. Bawią się, dopóki się nie zmęczą, więc przeciętna zabawa/nauka nie trwa zbyt długo. Nie zawsze nadają się do domów z dziećmi - nie lubią, gdy im się przeszkadza.
To rasa, która raczej nie sprawdzi się w psich sportach. Agility? A na co komu tak biegać? Nosework? Przecież ja ledwo oddycham! Skoki do wody? Chyba żartujesz! Taki ich urok i nie należy oczekiwać od nich posłuszeństwa.
Jestem lingwistką, zoopsychologiem, behawiorystką i trenerką psów. Na łamach portalu naTemat doradzam, jak mądrze wychowywać czworonogi i bronię praw zwierząt. Poruszam też inne tematy, które są dla mnie ważne.