Hanna Gucwińska, wdowa po zmarłym w ubiegłym tygodniu Antonim Gucwińskim, trafiła w ciężkim stanie do szpitala. Z tego powodu pogrzeb byłego dyrektora wrocławskiego zoo został przełożony. – Bardzo źle zniosła śmierć Antoniego – powiedziała "Super Expressowi" jedna ze znajomych wdowy.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.
"W poniedziałek późnym wieczorem Hanna Gucwińska została przewieziona do wrocławskiego szpitala przy ul. Koszarowej. Jej stan określono, jako ciężki" – informuje "Super Express".
Dlatego też pogrzeb zmarłego przed tygodniem Antoniego Gucwińskiego nie odbędzie się według planów, czyli w najbliższy piątek.
Pogrzeb legendy wrocławskiego zoo będzie przełożony
Gazeta podaje, że we wtorek do Urzędu Miejskiego Wrocławia wpłynął wniosek przedstawiciela Hanny Gucwińskiej o przełożenie uroczystości pogrzebowych na inny termin.
– Mamy nadzieję, że za kilka dni wyjdzie ze szpitala – powiedziała "Super Expressowi" Alicja Kluz, znajoma wdowy. – Bardzo źle zniosła śmierć Antoniego. Strasznie osłabła – podkreśliła.
Antoni Gucwiński zmarł 8 grudnia. Miał 89 lat. "Przykry dzień we Wrocławiu. Zmarł Antoni Gucwiński - wieloletni legendarny dyrektor ZOO Wrocław. Przez lata program 'Z kamerą wśród zwierząt', który prowadził wraz żoną uczył nas wrażliwości wobec naszych 'braci mniejszych'. Będzie nam go ogromnie brakować" – napisał wówczas na Facebooku prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
Gucwiński był dyrektorem zoo przez 40 lat
Antoni Gucwiński dyrektorem wrocławskiego ZOO został w 1966 r., kierował nim do 2006 r. Miał doktorat z anestezjologii weterynaryjnej obroniony w 1967 r.
Małżeństwo Gucwińskich znała cała Polska. Przez ponad 30 lat Antoni i Hanna Gucwińscy prowadzili w TVP program przyrodniczy. Od stycznia 1971 r. do czerwca 2002 r. w telewizji emitowany był nagrywany głównie we wrocławskim ZOO program "Z kamerą wśród zwierząt". Program był kilkakrotnie nagradzany Wiktorami i Złotymi Ekranami.
Antoni Gucwiński ze stanowiska dyrektora wrocławskiego ZOO musiał odejść, gdy fundacja Viva! oskarżyła go o to, że w latach 1997–2006 przetrzymywał w kilkumetrowym betonowym bunkrze niedźwiedzia brunatnego Mago. W 2011 roku Gucwiński został prawomocnie skazany za znęcanie się nad niedźwiedziem, sąd wymierzył mu karę grzywny. Dyrektor bronił się, że szukał dla Mago lepszych warunków, ale nie udało mu się znaleźć.
W 2018 r. Antoni i Hanna Gucwińscy udzielili obszernego wywiadu "Gazecie Wrocławskiej". – To było całe nasze życie. I mamy ciągle niesmak, jak się ta nasza praca w ogrodzie zakończyła – mówił wtedy Antoni Gucwiński.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut