Sum zaatakował chłopca kąpiącego się w Jeziorze Białym.
Sum zaatakował chłopca kąpiącego się w Jeziorze Białym. Fot. 123rf
REKLAMA
Jak podają lokalne media, chłopiec pływał po Jeziorze Białym na dmuchanej desce, a jego mama doglądała go z brzegu. 12-latek postanowił się ochłodzić, więc wskoczył do wody. Do ataku miało dojść już chwilę później.
– Syn wyskoczył na środku jeziora, żeby popływać – po chwili zaczął krzyczeć, że coś go ugryzło i szybko zaczął płynąć w stronę SUP-a (stand up paddle – rodzaj deski do pływania z pagajem). Pomyślałam, że coś mu się wydawało, ale jak wszedł na deskę, stopa zaczęła krwawić i okazało się, z obu stron stopy widać ślady ugryzienia, jakby tarką – relacjonowała w liście do portalu wlodawa.net przebieg zdarzeń mama chłopca, która przekazała także zdjęcia obrażeń.
Do ataku agresywnej ryby miało dość w okolicach parku linowego w Okunince. Chociaż fotografie ujawniają, że chłopcu nie stało się nic poważnego, wieść o sumie "ludojadzie" szybko rozeszła się po okolicy.
Warto jednak dodać, że nie wiadomo, czy to faktycznie ryba tego gatunku ugryzła chłopca – nikt bowiem jej nie widział. Możliwe więc, że sumowi oberwało się zupełnie bez powodu.

Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut