Dzień Kota 2021: jakie koty mają politycy? Jak pomóc bezdomnym zwierzętom?
Jarosław Kaczyński z Feliksem zwanym "Rudym". Z okazji Dnia Kota prezentujemy ukochane czworonogi polityków i podpowiadamy, jak pomóc bezdomnym zwierzętom. Fot. Twitter.com/ PiS Zachodniopomorskie /@PiS_ZachPomors
Reklama.
  • 17 lutego obchodzimy Światowy Dzień Kota: różne daty tego święta na świecie
  • Ile kotów mieszka w Polsce? Szacunkowe dane wskazują na 6 mln kotów w polskich domach.
  • Którzy politycy mają koty? Lista znanych postaci, które nie kryją, że są "kociarzami".
  • Ile w Polsce jest bezdomnych kotów i jak im pomóc?
  • Polacy świętują Dzień Kota tego samego dnia, co Włosi — 17 lutego, choć w Italii dodatkowo obchodzi się jeszcze Dzień Czarnego Kota, 17 listopada (ze względu na popularny zabobon). W innych krajach zwierzęta te mają swój dzień nieco późnej niż u nas (22 lutego w Japonii, 1 marca w Rosji, 8 sierpnia w Wielkiej Brytanii i 29 października w USA).
    Według statystyk Euromonitor International w Polsce mieszka ponad 6 mln kotów, ale dane te dotyczą tylko zwierząt, które na stałe przebywają w domach Polaków. Trudno zliczyć wszystkie dziko żyjące koty, które nie mają swoich właścicieli.
    Wiadomo jednak, że z roku na rok wzrasta liczba kotów w schroniskach. Choć Polacy adoptują coraz więcej kotów (ponad 20 tys. w 2020 roku, według danych wamiz.pl), to niestety stale przybywa bezpańskich zwierząt, które nie mają opiekuna.

    Dzień Kota 2021: jakie koty mają polscy politycy?

    Wśród przedstawicieli polskich władz nie brakuje osób, które są zadeklarowanymi "kociarzami" i chętnie udostępniają zdjęcia swoich pupili.
    Z okazji Światowego Dnia Kota ukochanym czworonogiem pochwaliła się m.in. Jagna Marczułajtis-Walczak, która pokazała swojego pięknego, czarnego kota o imieniu "Kitka".
    Choć pierwszym kociarzem w Polsce bez wątpienia jest Jarosław Kaczyński, który od lat otacza się tymi zwierzętami, to wbrew pozorom rudy czworonóg o imieniu Feliks (z którym często jest fotografowany prezes PiS) wcale nie należy do niego.
    Mimo że nawet na oficjalnych profilach tej partii Jarosław Kaczyński pojawia się na zdjęciach z rudym Feliksem, to jednak jest to kot należący do sąsiadki polityka.
    Kobieta adoptowała go ze schroniska w Konstancinie, a kiedy była chora i trafiła do szpitala, to prezes dzielnie się nim zajmował — potwierdziła w rozmowie z "Faktem" sąsiadka Kaczyńskiego, sugerując przy okazji, że kot Feliks zajął miejsce słynnego kota Alika, który spędził przy boku Jarosława Kaczyńskiego 12 lat (zmarł z powodu choroby nerek w 2011 roku).
    Polityka łączyła z Alikiem silna więź. Kot nosił takie samo imię jak dziadek Jarosława i Lecha Kaczyńskich. Szef PiS zaopiekował się czworonogiem po tym, jak zwierzę zostało potrącone przez samochód i spędził z nim kolejnych kilkanaście lat.
    Potem miał jeszcze kotkę Fionę oraz kocura Czarusia, ale to rudy Feliks najczęściej trafiał na zdjęcia, bo... podbiegał do prezesa pod jego domem przy. ul. Mickiewicza w Warszawie, gdzie często nie brakowało fotoreporterów (i tłumów protestujących).
    Nie tylko Jarosław Kaczyński lubi koty. Miłością do kotów nie gardzi też Janusz Korwin-Mikke, który jest właścicielem dwóch czworonogów (o rudej i czarnej sierści).
    Koty kocha też Katarzyna Lubnauer, która ma pięknego, szarego czworonoga, z którym świętowała już w weekend.

    Wśród polityków nie brakuje też wielbicieli innych zwierząt, zwłaszcza psów...

    Dzień Kota 2021: Jak pomóc bezdomnym zwierzętom?

    Koty wolnożyjące, według prawa, stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu. Do dbałości o zapewnienie tych warunków powinni zadbać m.in. zarządcy zasobów komunalnych, spółdzielczych, wspólnot mieszkaniowych – mówi Anna Zielińska, wiceprezeska Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
    Kotów nie wolno wypędzać z piwnic, jeśli są to miejsca, w których znalazły schronienie zimą.
    Nie wolno też ich wyłapywać i gdziekolwiek wywozić. Działania takie są łamaniem przepisów ustawy o ochronie zwierząt. Szczególnym okrucieństwem jest świadome ich zamykanie w pomieszczeniach bez możliwości wydostania się, skazujące je na śmierć z powodu głodu i pragnienia. Czyny takie zagrożone są karą pozbawienia wolności do dwóch lat – wyjaśnia Anna Zielińska.
    Co więc zrobić, by pomóc bezdomnym kotom?
    Główny Inspektorat Weterynarii poleca przede wszystkim takie sposoby jak:
  • ADOPCJA ZWIERZAKÓW przebywających w schroniskach, domach tymczasowych czy będących pod opieką różnych fundacji. Według danych Głównego Inspektoratu Weterynarii wynika, że w 2019 roku adoptowano nieco ponad 20 tysięcy kotów. To bardzo niewiele w stosunku do liczby adoptowanych psów – w 2019 roku do adopcji trafiło 66 tys. tych czworonogów.
  • DOKARMIANIE (szczególnie jesienią i zimą). Należy pamiętać, że jeśli rozpoczęło się dokarmianie to powinno się je kontynuować. Nie powinno karmić zwierząt tylko okazjonalnie – jest to długoterminowe zobowiązanie.
  • STERYLIZACJA I KASTRACJA (niedopuszczanie do ciąż i potomstwa u zwierząt, które nie są przeznaczone do hodowli, jest najlepszym sposobem zapobiegania bezdomności).
  • BEZPIECZNE SCHRONIENIE – możemy zbudować specjalne domki w zacisznych i bezpiecznych miejscach – jednak to rozwiązanie dotyczy jedynie tych zwierząt, które nie miały dotychczas stałego schronienia.
  • ZADBANIE O TO, BY BYŁO IM CIEPŁO – mieszkając w blokach możemy zadbać, aby koty miały ciepłe pomieszczenie, w którym mogą się schronić - czy to będzie piwnica, czy pusta pakamera czy część korytarza piwnicznego z okienkiem. Zwierzaki muszą mieć możliwość swobodnego wejścia i wyjścia, dlatego warto zostawić choć jedno okienko piwniczne otwarte oraz wydzielić pomieszczenia, w których przebywają koty z zabezpieczeniem higienicznym (kuwetami i wyminą żwirku) oraz wodą do picia. Nie wyziębi to piwnicy, a z pewnością uratuje wiele kocich istnień.
  • WSPIERANIE ORGANIZACJI POMAGAJĄCYCH KOTOM - czy to finansowo, czy poprzez przekazanie koców, zabawek, posłań czy karmy.
  • Jeśli wiemy o miejscach, w których przebywają koty, powinniśmy zainteresować tym gminę, ponieważ zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt, to właśnie gminy zobowiązane są do zapewnienia pomocy bezdomnym zwierzętom (miejsce w schronisku) czy opieki nad wolnożyjącymi kotami.
    logo