
Reklama.
Słonica z ZOO w Poznaniu nie żyje. Zgon stwierdzono w nocy. Linda, bo takie imię nosiło zwierzę, gorzej się poczuła we wtorek rano. Jak informowali pracownicy ogrodu zoologicznego, słonica była niemrawa, dostała biegunki i mogła mieć bóle brzucha.
Słonicę na nogi pomagała ustawić ekipa 22 strażaków z 6 zastępów z Komend Wojewódzkiej i Miejskiej PSP w Poznaniu. Słonie bowiem spędzają całe życie na stojąco. Leżąc, mogą się udusić.
Czytaj także: Zwierzęta myślą i czują - co z tym zrobimy?
O życie Lindy walczyli lekarze i opiekunowie, jednak jak podkreślało ZOO w Poznaniu, szanse na jej uratowanie były niewielkie. Do słonicy jechali już weterynarze z Niemiec. Niestety zwierzęcia nie udało się uratować.
Słonie wyróżnia kilka niesamowitych cech. Zwierzęta potrafią rozpoznać siebie w lustrze i opłakują martwych. Niestety, słonie padają częstą ofiarą kłusowników, którzy zabijają je dla kości słoniowej. Zwierzęta są zagrożone wyginięciem. Wspomóc ochronę słoni można np. poprzez "adopcję" zwierzęcia, którą organizuje fundacja WWF.