
Reklama.
Nie podano, kiedy dokładnie miały miejsce feralne urodziny kota w Santo Domingo w Chile. Wiadomo natomiast, że brało w nich udział 10 osób. Wszystkie zakaziły się koronawirusem. Zakażenie wykryto też u pięciu osób, które miały kontakt z uczestnikami imprezy.
– Kiedy usłyszałem, że to było przyjęcie urodzinowe kota, pomyślałem, że to żart. Albo że powiedzieli tak, bo próbują coś ukryć. Ale przynajmniej sześciu zakażonych przedstawiło tę samą wersję – powiedział lokalnym mediom Francisco Alvarez, regionalny sekretarz ministerstwa zdrowia.
Czytaj także: Przebrał się za choinkę w szpitalu. Efekt? 44 zakażenia koronawirusem, jedna osoba nie żyje
Aha, i najważniejsze: Alvarez poinformował, że kot jest zdrowy.
W Chile od początku pandemii wykryto ok. 685 tys. przypadków koronawirusa. Zmarło ponad 17 tys. zakażonych. To spore liczby, pamiętajmy, że mowa o kraju zamieszkiwanym przez niespełna 19 mln osób.
źródło: Semana.com