W specjalnej placówce poświęconej rozmnażaniu pand w Chinach urodził się kolejny potomek tej zagrożonej rasy. To duże wydarzenie, ponieważ te piękne stworzenia rodzą się bardzo rzadko na wolności, a tym bardziej w niewoli.
Yuan Yuan urodziła swoje dziecko w Bazie Pand w Chengdu w Chinach. Poród trwał łącznie trzy godziny i zakończył się szczęśliwie. Maleństwo powiększy liczbę pand, których żyje na świecie ok. dwóch tysięcy.
W Bazie Pand w Chengdu od 1987 roku, kiedy została założona, urodziły się 124 pandy, z których 88 przeżyło. Ta potężna edukacyjno-badawcza placówka zajmuje obszar 106 hektarów, a zostanie powiększona do 200.
Chińczycy wydają coraz więcej pieniędzy na rozmnażanie tego symbolu Kraju Środka. Zmniejszanie się terenów, na których żyją pandy utrudnia im już skomplikowane zwyczaje rozrodcze. Te nieśmiałe zwierzęta mają tylko parę dni w roku kiedy są płodne, a nawet wtedy są wybredne. Naukowcy próbowali już wszystkiego – podawali samcom Viagrę, czy puszczali zwierzętom pandzią pornografię na wideo – ale wciąż rozród tych majestatycznych zwierząt jest skomplikowany.
Problemem przy rozmnażaniu pand jest także zapewnienie ich genetycznej różnorodności. Naukowcy muszą dbać o to, by wprowadzać do populacji pand żyjących w niewoli kolejne zwierzęta tak, by np. nie dopuścić do zmniejszenia ich odporności na choroby.