Zdjęcie martwego dzika mającego wisieć na drzewie obiegło media społecznościowe.
Zdjęcie martwego dzika mającego wisieć na drzewie obiegło media społecznościowe. fot. Facebook/Kurów Lubelskie

Rolnicy i myśliwi z Wygnańców koło Chełma rozpowszechnili wieść o martwym, chorym dziku, który był zawieszony wysoko na drzewie. Plotka okazała się to bardzo skuteczna. Bo mimo że od doniesień minęły już trzy miesiące, wiadomość rozprzestrzeniła się w sposób niekontrolowany, podawana przez kolejne media.

REKLAMA
O dzikach spadających z nieba pisały - nie kryjąc sceptycyzmu - lokalne media, między innymi Super Tydzień Chełmski oraz "Dziennik Wschodni".
Dziennikarze przytaczali plotki o dziku zawieszonym na wysokiej gałęzi na drzewie. Według myśliwych i rolników zwierzę wisiało wysoko, gdyż ktoś zrzucił je z samolotu lub helikoptera. A odpowiedzialni są za to "wrogowie polskiej gospodarki". Mieli oni zamiar celowo zarazić polskie świnie chorobą ASF (afrykańskim pomorem świń).
Jako paliwo dla tej plotki przytaczana była też wypowiedź byłego ministra rolnictwa Krzysztofa Jurgiela, który w grudniu 2017 r. twierdził, że podejrzewa, iż za rozprzestrzenianie się wirusa ASF odpowiada celowe działanie.
Jak zauważył internauta, który prowadzi na Twitterze profil ToNiePrzejdzie, informacja zyskała ponad 9000 udostępnień na Facebooku. Post opatrzył hasztagiem #DezinfoWatch.
Łatwo zauważyć, że zdjęcie na pierwszy rzut oka wygląda podejrzanie. Jego autentyczność budzi duże wątpliwości internautów. Dzik wisi na rozwijającej się wczesną wiosną roślinności. Trudno przypuszczać, by młode drzewo było w stanie utrzymać potrafiące ważyć nawet 100 kg zwierzę. Nie widać na nim też jakiegokolwiek ugięcia się pod ciężarem dzika.