REKLAMA
Znak żubra nie tylko wyróżniał Pekao na tle innych banków, ale również symbolizował działalność na rzecz żubrów w Polsce, w którą od lat ten bank się angażuje. Sympatycy ssaków, urzędujących w Białowieskim Parku Narodowym, zaniepokoili się losem zwierząt po zmianie logo.
To włoski właściciel banku – spółka Unicredit zadecydował o usunięciu żubra z logo. Chodziło o ujednolicenie marki. Z nazwy banku zniknął też dopisek SA.
Kto pomoże żubrom?
Obawy o ewentualnym zakończeniu współpracy dotarły również do Puszczy Białowieskiej. Jednak jak do tej pory pracownicy nie dostali z banku oficjalnego stanowiska.
– Na razie nie mamy takich informacji. Rozmowy o współpracy odbywają się zawsze pod koniec roku, więc do końca 2012 roku jestem spokojny – mówi w rozmowie z naTemat inż. Aleksander Bołbot, zastępca dyrektora Białowieskiego Parku Narodowego.
Co by się stało z żubrami, gdyby bank wycofał swoje wsparcie? – To ważna pomoc, ale gdyby bank wycofał się ze współpracy, nie zaważyłoby to w sposób znaczący na funkcjonowaniu parku – uspokaja dyrektor. Przyznaje jednak, że takiej współpracy byłoby żal. – Biorąc pod uwagę wieloletnią współpracę i to, co wspólnie zrobiliśmy byłoby naprawdę szkoda – podkreśla Bołbot.
Ocalone od zagłady
Rzecznik Banku Pekao jednak uspokaja, że wszystkie obawy są nieuzasadnione. – Absolutnie nie planujemy zrezygnować z opieki na żubrami. Wręcz przeciwnie. Zmieniliśmy główne logo identyfikacyjne baku, ale na kartach bankowych, papierze firmowym i np. przy zakładce infolinii na stronie internetowej żubr nadal jest. Bank Pekao pozostanie przy wszystkich działaniach na rzecz tych zwierząt – zapewnia Arkadiusz Mierzwa, rzecznik prasowy Banku Pekao – Te działania będę podtrzymywane w perspektywie kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat – dodaje.
I podkreśla, że nie chodzi jedynie o współpracę z Białowieskim Parkiem Narodowym, ale również o wsparcie dla żubrów w warszawskim zoo.
W ramach swojej działalności społecznej bank od wielu lat opiekuje się żyjącym w Puszczy Białowieskiej największym stadem żubrów przebywającym na wolności. To właśnie w Białowieskim Parku Narodowym ocalono to zwierzę od zagłady. W tamtejszej puszczy po polskiej stronie żyje ich około 450.