
Decyzja o tym, by odmówić cyrkowcom z Areny występu w Słupsku, najbardziej zdziwiła ich samych. Dyrektor cyrku w rozmowie z dziennikarzami podkreślał, że ma wszystkie wymagane pozwolenia a cyrk działa zgodnie z polskim prawem, które i tak jest już, jak to określił, dość restrykcyjne.
– Cyrk ze zwierzętami jest ogromną częścią naszej historii i nie można o tym zapomnieć, ale dziś możemy już razem pisać nowy rozdział w Sztuce Nowego Cyrku – przekonuje Niewiadomski. – I to się ludziom podoba a najlepszym tego dowodem liczby: z roku na rok rośnie zainteresowanie występami naszych mimów, tancerzy czy ekwilibrystów. W samym 2014 r. zorganizowaliśmy ponad 200 imprez!
Cyrk bez zwierząt, choć coraz popularniejszy, nadal jest jednak zjawiskiem niszowym. Zdarza się i tak, że widzowie nie dość, że zwierząt w cyrku się domagają to jeszcze marudzą, że jest ich za mało. Będąc swego czasu na jednym z takich widowisk na własne uszy słyszałam jak siedzące w pobliżu małżeństwo z dwójką dzieci utyskiwało „dlaczego jest tylko tyle zwierząt”, „dlaczego nie ma tygrysów”, „skaczące psy to oglądać można w ogródku”, „halo, proszę pana – czy pojawi się słoń? Nie? Lama? O masz!”.
Uchwała Komitetu Psychologii PAN
z dnia 27 marca 2015 r.
Wiele zwierząt, zwłaszcza dzikich, od młodości poddawanych jest brutalnym metodom tresury, aby wymusić na nich uległość i posłuszeństwo. W sezonie cyrkowym zwierzęta nieustannie transportuje się w ciasnych i ciemnych ciężarówkach(...), co pozbawia je odpowiedniej przestrzeni do życia, uniemożliwia im zaspokajanie swoich podstawowych potrzeb życiowych.
Dzieci obserwują na arenie zwierzęta zmuszane do wykonywania sztuczek, które nie należą do repertuaru ich zachowań naturalnych. Po występach często oglądają je w ciężarówkach, klatkach czy na uwięzi, co może utrwalać ich przekonanie, że nie ma niczego złego w takim traktowaniu zwierząt w niewoli. Czytaj więcej
napisz do autorki: malgorzata.golota@natemat.pl