W Stanach Zjednoczonych prawo zezwala na eksperymenty na zwierzętach. Także tych, które najbardziej przypominają człowieka. Administracja wręcz zmusza do takich praktyk, wymagając od koncernów farmaceutycznych testowanie na człekokształtnych nowych szczepionek. Za każdym razem, kiedy nowy lek ma trafić do aptek, wcześniej musi zostać sprawdzony na kilku szympansach. Poza USA takie eksperymenty stosuje się jedynie w Gabonie.
W Stanach Zjednoczonych sytuacja małp naczelnych jest fatalna. Decyzja sądu może na pierwszy rzut oka bawić, albo możemy ją uznać za niepoważną, ale sprawa jest bardzo poważna.
Przeprowadzanie doświadczeń laboratoryjnych na człekokształtnych jest u nas nielegalne, ale nowelizacja ustawy o eksperymentach na zwierzętach, które ma wejść w życie pod koniec maja, może otworzyć furtkę dla kontrowersyjnych praktyk. Zmiana podyktowana jest dostosowaniem do dyrektyw unijnych, ale obrońcy zwierząt alarmują, że nowe rozwiązania legislacyjne osłabią dotychczasową ochronę.
Ustawa ma wiele pozytywnych punktów, ale też niesie kilka niebezpieczeństw. Komisje etyczne nie będą już rozpatrywać wszystkich wniosków badaczy i ośrodków badawczych, a to może doprowadzić do nadużyć.
Napisz do autorki: dominika.majewska@natemat.pl